Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

We wtorek przed klatką schodową, w której zginął nastolatek palą się znicze. Fot. Przemysław Polanin [Radio Szczecin]
We wtorek przed klatką schodową, w której zginął nastolatek palą się znicze. Fot. Przemysław Polanin [Radio Szczecin]
Szkoła, do której chodziła ofiara. Fot. Przemysław Polanin [Radio Szczecin]
Szkoła, do której chodziła ofiara. Fot. Przemysław Polanin [Radio Szczecin]
Nastolatkowi, który miał zabić nożem w Kołobrzegu swojego młodszego kolegę będzie grozić do 25 lat więzienia. Młody przestępca będzie sądzony jak dorosły. Ta sprawa nie trafi do Sądu Rodzinnego.
17-letni Adrian W. jeszcze nie był przesłuchiwany. Prokurator czeka na zgromadzenie materiału dowodowego. Przesłuchanie odbędzie się we wtorek po południu lub w środę. Adrian W. jeszcze nie usłyszał zarzutu.

- Usłyszy zarzut morderstwa - mówi prokurator Ryszard Gąsiorowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie. - Zatrzymany ukończył już 17 lat i w związku z tym odpowiada za czyn, jak osoba dorosła.

Osobie dorosłej za zabójstwo grozi nawet dożywocie - w tym wypadku będzie inaczej. - Zagrożenie karą w przypadku tak młodych osób jest inne. Osobom, które popełniają taką zbrodnię przed ukończeniem 18. roku życia nie można wymierzać kary dożywotniego pozbawienia wolności. Stąd jest zagrożenie karą 25 lat pozbawienia wolności - tłumaczy Gąsiorowski.

Sebastian z Kołobrzegu zginął od co najmniej sześciu ciosów nożem. W poniedziałek, 16-latka zaatakował w klatce schodowej jego rok starszy kolega - Adrian W. Tego samego dnia policjanci zatrzymali sprawcę.

- Ze wstępnych opinii wynika, że pokrzywdzony zmarł od ran kłutych - prawdopodobnie zadanych nożem - informuje prokurator Ryszard Gąsiorowski. - Na ciele pokrzywdzonego są ślady uderzeń i ran zadanych niebezpiecznym narzędziem, najprawdopodobniej nożem. Jeżeli chodzi o bezpośrednią przyczynę zgonu zmarłego pokrzywdzonego, będzie ona wiadoma po przeprowadzeniu sekcji zwłok, którą prokurator przeprowadzi z udziałem biegłego lekarza medycyny sądowej.

- Miły i grzeczny chłopak - właśnie tak przez mieszkańców Kołobrzegu wspominany jest zamordowany 16-latek. We wtorek przed klatką schodową, w której zginął nastolatek palą się znicze. Miejsce tragedii odwiedzili jego szkolni koledzy, którzy wspominają zmarłego jako osobę bezkonfliktową i grzeczną. Przychodzą też okoliczni mieszkańcy.

- Był bardzo miły, bardzo grzeczny. Dramat. Ludzie boją się mieszkać. Zginął młody chłopak - mówili mieszkańcy.

Do tragicznego zdarzenia doszło w poniedziałek około 6 rano na klatce schodowej komunalnego budynku przy ulicy Rybackiej w zachodniej dzielnicy Kołobrzegu. Adrian W. zaczaił się na swojego kolegę i miał zabić go w klatce schodowej, po czym poszedł do domu a następnie do szkoły. Właśnie tam zatrzymała go policja.

Motyw zbrodni nie jest znany - wiadomo tylko, że chłopcy mieli zatarg. Ofiara i oprawca kłócili się przez SMS-y i na messengerze. Powód, dla którego 17-latek z Kołobrzegu zabił swojego rok młodszego kolegę na razie nie jest oficjalnie znany. Nieoficjalnie wiemy, że Adrian W. groził w wiadomościach Sebastianowi.

- Policja zabezpieczyła elektroniczną korespondencję - mówi Ryszard Gąsiorowski. - W zabezpieczonym materiale dowodowym znajduje się część korespondencji, którą zatrzymany młody człowiek wysyłał do kolegów. Trwa jeszcze weryfikacja tego. Na temat motywu będzie pytany w toku przesłuchania.
Relacja Anny Łukaszek.
Relacja Anny Łukaszek.
- Miły i grzeczny chłopak - właśnie tak przez mieszkańców Kołobrzegu wspominany jest zamordowany 16-latek.
Relacja Anny Łukaszek.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty