Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Fot. Tomasz Duklanowski [Radio Szczecin]
Fot. Tomasz Duklanowski [Radio Szczecin]
Sprzeczne zeznania kołobrzeskiego biznesmena. W środę przed sądem Bogdan K. wycofał się z części wyjaśnień, które składał w prokuraturze w sprawie Stanisława Gawłowskiego.
Według śledczych, K. korumpował polityka Platformy Obywatelskiej w zamian za ustawianie przetargów w Zarządzie Melioracji. Biznesmen miał przekazać Gawłowskiemu 100 tysięcy złotych w gotówce, a także apartament w Chorwacji.

Czym różniły się jego zeznania zaraz po aresztowaniu w prokuraturze, od dzisiejszych w sądzie?

Bogdan K. wycofał się z zeznań w prokuraturze twierdząc, że wcześniej był manipulowany i oszukiwany przez jednego ze swoich obrońców. Przez co, jak dziś tłumaczył, pomówił wcześniej m.in. Gawłowskiego. Jest mi wstyd z tego powodu - wyjaśniał biznesmen. Tym samym Bogdan K. zakwestionował wyjaśnienia w prokuraturze w sprawie apartamentu w Chorwacji. W trakcie postępowania twierdził, że faktycznie dał apartament Gawłowskiemu. Natomiast dziś przed sądem Bogdan K. zeznał, że sprzedał apartament teściom pasierba Gawłowskiego i otrzymał od nich pieniądze. Nie pamięta jednak czy płacili w euro czy w złotówkach. Według prokuratury, teściowie pasierba byli jedynie słupami w tej transakcji i nie stać ich było na zakup apartamentu w Chorwacji.

- Nie interesowało mnie, skąd mieli pieniądze na zakup nieruchomości - mówił w środę K. Jak dodał, Stanisław Gawłowski nie miał żadnego wpływu na to, że jego firma startowała w przetargach organizowanych przez Zarząd Melioracji. Mimo, że traktowaliśmy się jak bracia - zeznawał Bogdan K.
Relacja Kamila Nieradki.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty