Uczniowie źle znoszą zamknięcie w domach i zdalną naukę. Maturzyści nie będą mieli łatwo - oceniają gościa "Radia Szczecin na Wieczór" - na kilka miesięcy przed egzaminami dojrzałości.
- Bo liceum to najpiękniejsze lata w życiu i przesiedzieć je w domu. to naprawdę ogromna strata. Myślę, że to jest chyba największy stres z mojej strony i chyba tych dzieciaków, przepraszam, tych młodych ludzi - tłumaczył Olczak.
- Dla psychiki uczniów to również trudne - powiedziała Elżbieta Ciuksza, pedagog i psycholog, z zespołu szkół im Łukasiewicza w Policach.
- Rozwojowo to jest właśnie ten wiek związany z byciem w grupie rówieśniczej. Skoro na tym etapie są pozbawieni, czyli uczenia się z drugim człowiekiem, to wtedy te wszystkie procesy poznawcze niestety - że powiem tak kolokwialnie - nie są najwyższych lotów. I motywacja spada, i chęć poszerzania tej wiedzy też - dodała Ciuksza.
Inez Wilczewska, tegoroczna maturzystka mówi że jej rówieśnicy mają poważny problem z nauką w domu.
- Uczenie się online, uważam, że dla większości maturzystów jest dosyć ciężkie. Dla mnie osobiście - nie, ponieważ już na początku kwarantanny uznałam, że muszę nauczyć się zarządzać swoim czasem, dzięki czemu nie czuję stresu właśnie związanego z nauką - tłumaczyła Wilczewska.
Do 28 lutego uczniowie starszych klas podstawówek i liceów będą się uczyć zdalnie. Czy wrócą do szkół 1 marca? Tego jeszcze nie wiadomo.
Już w ubiegłym roku szkolnym, egzamin dojrzałości odbył się bez części ustnej. Tak będzie też w tym roku. Egzamin odbędzie się w części pisemnej z trzech przedmiotów obowiązkowych. Nie będzie obowiązkowego egzaminu na poziomie rozszerzonym z jednego przedmiotu dodatkowego.
- To wyjątkowo nieciekawa sytuacja dla uczniów i maturzystów - powiedział Janusz Olczak, dyrektor IV Liceum Ogólnokształcącego w Szczecinie; tata tegorocznego maturzysty.
- Dla psychiki uczniów to również trudne - powiedziała Elżbieta Ciuksza, pedagog i psycholog, z zespołu szkół im Łukasiewicza w Policach.


Radio Szczecin
