Pierwsza transza pieniędzy na budowę nowego doku dla Morskiej Stoczni Remontowej "Gryfia" trafiła do Szczecina.
To około 30 milionów złotych. Z pieniędzy tych sfinansowane zostaną m.in. prace projektowe - mówi prezes "Gryfii" Krzysztof Zaremba.
- Dzisiaj mamy sytuację taką, że pierwsza transza, koło 30 milionów złotych została już uruchomiona. Te pieniądze będą wykorzystane na prace projektowe, które już trwają, na zakup materiałów i przygotowanie infrastruktury stoczniowej Stoczni Szczecińskiej Między innymi na wykonywanie tego doku, opracowanie technologii, czyli wszystkie prace niezbędne, techniczne, które są potrzebne do wykonania tej inwestycji - tłumaczy Zaremba.
Trwają prace projektowe doku oraz nowej głębi dokowej i pirsu, gdzie dok będzie zacumowany- mówi prezes "Gryfii".
- Przede wszystkim pozbywamy się doku numer 1, który jest stary i jego remont jest już nieopłacalny. W tym miejscu będzie posadowiony dok numer 8, ale trzeba wykonać długi, nowy pirs, musimy wykonać głębie dokową. To są skomplikowane prace hydrotechniczne, które wymagają wielu pozwoleń, nakładów pracy i prac projektowych - mówi prezes "Gryfii".
Nowy dok jest potrzebny stoczni, aby mogła remontować większe statki - mówi Amarendra Roy, wiceprezes Morskiej Stoczni Remontowej "Gryfia".
- Nam jest potrzebny nowy dok, żeby można było większe obroty zrobić. Pewnych jednostek tutaj nie możemy wykonać i nasz klient lokalny, który ma jeszcze dużo większe statki nie może teraz ich tu zadokować. A po tej inwestycji będziemy mogli się nimi zająć -dodaje Roy.
Nowy dok ma mieć prawie 236 metrów długości. Koszt budowy to 130 milionów złotych. Pieniądze pochodzą z Funduszu Rozwoju Spółek. Kolejna duża inwestycja, jaka czeka Gryfię to budowa pirsu i głębi dokowej. Pierwsze statki w nowym doku mogą przejść w niej remont pod koniec przyszłego roku.
- Dzisiaj mamy sytuację taką, że pierwsza transza, koło 30 milionów złotych została już uruchomiona. Te pieniądze będą wykorzystane na prace projektowe, które już trwają, na zakup materiałów i przygotowanie infrastruktury stoczniowej Stoczni Szczecińskiej Między innymi na wykonywanie tego doku, opracowanie technologii, czyli wszystkie prace niezbędne, techniczne, które są potrzebne do wykonania tej inwestycji - tłumaczy Zaremba.
Trwają prace projektowe doku oraz nowej głębi dokowej i pirsu, gdzie dok będzie zacumowany- mówi prezes "Gryfii".
- Przede wszystkim pozbywamy się doku numer 1, który jest stary i jego remont jest już nieopłacalny. W tym miejscu będzie posadowiony dok numer 8, ale trzeba wykonać długi, nowy pirs, musimy wykonać głębie dokową. To są skomplikowane prace hydrotechniczne, które wymagają wielu pozwoleń, nakładów pracy i prac projektowych - mówi prezes "Gryfii".
Nowy dok jest potrzebny stoczni, aby mogła remontować większe statki - mówi Amarendra Roy, wiceprezes Morskiej Stoczni Remontowej "Gryfia".
- Nam jest potrzebny nowy dok, żeby można było większe obroty zrobić. Pewnych jednostek tutaj nie możemy wykonać i nasz klient lokalny, który ma jeszcze dużo większe statki nie może teraz ich tu zadokować. A po tej inwestycji będziemy mogli się nimi zająć -dodaje Roy.
Nowy dok ma mieć prawie 236 metrów długości. Koszt budowy to 130 milionów złotych. Pieniądze pochodzą z Funduszu Rozwoju Spółek. Kolejna duża inwestycja, jaka czeka Gryfię to budowa pirsu i głębi dokowej. Pierwsze statki w nowym doku mogą przejść w niej remont pod koniec przyszłego roku.
- To około 30 milionów złotych. Z pieniędzy tych sfinansowane zostaną m.in. prace projektowe - mówi prezes Gryfii Krzysztof Zaremba.
Trwają prace projektowe doku oraz nowej głębi dokowej i pirsu, gdzie dok będzie zacumowany- mówi prezes "Gryfii".