25 lat za podpalenie bezdomnego mężczyzny w Szczecinie. Taki wyrok zapadł przed szczecińskim sądem wobec braci Michała i Roberta P.
21 kwietnia ubiegłego roku na klatce schodowej w bloku przy ulicy Matejki podpalili oni substancją łatwopalną mężczyznę. W wyniku oparzeń bezdomny zmarł.
- Proces miał charakter poszlakowy. Kiedy podpalonemu udzielono pomocy, szczegółowo opisał sprawców tej zbrodni - uzasadniał sędzia Andrzej Karnacewicz.
- Pokrzywdzony przed śmiercią, na miejscu zdarzenia, zdał istotną relację wobec osób udzielających mu pomocy. Podał informacje wskazujące liczby napastników, płci oraz co miało miejsce. To jest bardzo istotna informacja - mówił sędzia.
Adwokat oskarżonych Patryk Zawadzki będzie odwoływał się od wyroku.
- W pisemnym uzasadnieniu sąd powinien wykazać ten nieprzerwany łańcuch poszlak, czyli dowodów pośrednich, wskazujących na sprawstwo oskarżonych. Tak jak państwo słyszeliście, nie było bezpośrednich dowodów winy i sprawstwa oskarżonych w tym materiale dowodowym, który był poddany ocenie sądu - mówi adwokat.
Wyrok jest nieprawomocny.
- Proces miał charakter poszlakowy. Kiedy podpalonemu udzielono pomocy, szczegółowo opisał sprawców tej zbrodni - uzasadniał sędzia Andrzej Karnacewicz.
- Pokrzywdzony przed śmiercią, na miejscu zdarzenia, zdał istotną relację wobec osób udzielających mu pomocy. Podał informacje wskazujące liczby napastników, płci oraz co miało miejsce. To jest bardzo istotna informacja - mówił sędzia.
Adwokat oskarżonych Patryk Zawadzki będzie odwoływał się od wyroku.
- W pisemnym uzasadnieniu sąd powinien wykazać ten nieprzerwany łańcuch poszlak, czyli dowodów pośrednich, wskazujących na sprawstwo oskarżonych. Tak jak państwo słyszeliście, nie było bezpośrednich dowodów winy i sprawstwa oskarżonych w tym materiale dowodowym, który był poddany ocenie sądu - mówi adwokat.
Wyrok jest nieprawomocny.
Kiedy podpalonemu udzielono pomocy, szczegółowo opisał sprawców tej zbrodni - uzasadniał sędzia Andrzej Karnacewicz.