Gwałciciel kobiet - pracownik Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Szczecinku - pochowany w Kwaterze Kombatantów na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie.
Kapitański jednak długo bez pracy nie był. - On dalej miał przychylność Polskiej Partii Robotniczej, bo został wyrzucony z powiatowego urzędu, ale dalej pozostawał do dyspozycji w Wojewódzkim Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego. Pracował kilka miesięcy przy tramwajach w Szczecinie, następnie Polska Partia Robotnicza skierowała go do pracy w Milicji Obywatelskiej w Szczecinie - mówi Trawiński.
Po roku Kapitański został wyrzucony również z Milicji Obywatelskiej m.in. za pijaństwo. W Kwaterze Zasłużonych Cmentarza Centralnego spoczywa, ponieważ w 1989 roku, zgodził się na to Związek Bojowników o Wolność i Demokrację. W tym samym miejscu leżą także żołnierze AK i więźniowie obozów koncentracyjnych.
Takiego odkrycia dokonał pasjonat historii Dariusz Trawiński ze Szczecinka. Chodzi o Władysława Kapitańskiego.