Szczecińscy radni PiS interweniują w sprawie grobu pracownika Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Szczecinku, który gwałcił kobiety. Znajduje się on w Kwaterze Kombatantów na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie.
Na najbliższej sesji rady miasta zwrócimy się do prezydenta Szczecina Piotra Krzystka o natychmiastowe rozwiązanie tej sprawy - mówił w naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji" radny PiS Leszek Duklanowski.
- Jeżeli prezydent lub, któryś z jego zastępców, wykazałby dobrą wolę, to po rozmowie, pewnych wyjaśnieniach i pewnym przymuszeniu pana Krudosa, ten haniebny grób powinien zniknąć z Cmentarza Centralnego w Szczecinie - podkreślał Leszek Duklanowski.
Jak dodawał, to oburzające, że grób takiej osoby znajduje się w takim miejscu.
- To hańba, żeby taki osobnik, spoczywał wśród osób, które były bohaterami - zaznaczył radny Prawa i Sprawiedliwości.
"Ten grób nie jest opłacony"
Ten grób nie jest opłacony i może zostać użyty do ponownego pochowania - mówi Maria Michalak, kierownik Cmentarza Centralnego w Szczecinie.
- Tylko mamy problem, bo my nie jesteśmy tutaj władni, żeby cokolwiek z tym móc zrobić. Na Kwaterze Kombatanckiej, zgodę na pochówek wydaje związek, więc mamy związane ręce - podkreśla Michalak. Chodzi o Związek Kombatantów Rzeczpospolitej Polskiej, który jest zarządcą Kwatery Kombatantów.
- Tylko mamy problem, bo my nie jesteśmy tutaj władni, żeby cokolwiek z tym móc zrobić. Na Kwaterze Kombatanckiej, zgodę na pochówek wydaje związek, więc mamy związane ręce - podkreśla Michalak. Chodzi o Związek Kombatantów Rzeczpospolitej Polskiej, który jest zarządcą Kwatery Kombatantów.
Dariusz Trawiński pasjonat historii, który odkrył grób zwyrodnialca z UB, powiedział Radiu Szczecin, że zwracał się już do Związku Kombatantów w tej sprawie.
- Pan Henryk Krudos nie widzi nic zdrożnego w tym, że ten człowiek spoczywa w alei kombatantów. W rozmowie telefonicznej powiedział, że należy szukać rodziny. Według mnie chciał poczynić działania, żeby opłata za miejsce grzebalne została przedłużona, co spowodowałoby, że niemożliwym byłoby uśnięcie tego grobu - uważa Trawiński.
Służba w UB, milicji, liczne gwałty i pijaństwo
Służba w UB, milicji, liczne gwałty i pijaństwo
Władysław Kapitański za liczne gwałty na aresztowanych kobietach w 1946 roku został wydalony z UB. Potem został zatrudniony w Milicji Obywatelskiej w Szczecinie, z której także został wyrzucony ze względu na pijaństwo.
Kapitański został wyrzucony z pracy w Powiatowym Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego w Szczecinku. Za gwałcenie wielu kobiet został tymczasowo zatrzymany i ukarany karą wewnętrzną 14 dni aresztu.
W Kwaterze Zasłużonych Cmentarza Centralnego spoczywa, ponieważ w 1989 roku, zgodził się na to Związek Bojowników o Wolność i Demokrację. W tym samym miejscu leżą także żołnierze AK i więźniowie obozów koncentracyjnych.
Na najbliższej sesji rady miasta zwrócimy się do prezydenta Szczecina Piotra Krzystka o natychmiastowe rozwiązanie tej sprawy - mówił w naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji" radny PiS Leszek Duklanowski.
Ten grób nie jest opłacony i może zostać użyty do ponownego pochowania - mówi Maria Michalak, kierownik Cmentarza Centralnego w Szczecinie.