Nieodpowiednie zabezpieczenia, żołnierze z poparzoną skórą i wymiotami oraz 20 osób z zarzutami. Do informacji o nieprawidłowościach na poligonach między innymi w Drawsku Pomorskim dotarł onet.pl.
W październiku 2020 roku na poligonie zutylizowano 95 ton trotylu pozagatunkowego, kolejne 53 tony - plus inne pozagatunkowe materiały wybuchowe - unieszkodliwiono w kwietniu 2021 roku.
Według informacji Onetu żołnierze bez odpowiedniego zabezpieczenia mieli rozładowywać ciężarówki z beczkami i kartonami z niebezpiecznymi substancjami. Następnie wrzucano je do dołów i wysadzano w powietrze.
Na skutek tych działań żołnierze mieli wymiotować, mieć krwotoki z nosa oraz paliła ich skóra.
Jak przekazał Onet - kto nie chciał się podporządkować rozkazom temu dówództwo groziło wyrzuceniem z armii.
Detonacje organizowano na poligonach w Orzyszu, w Ustce, Nowej Dębie, Drawsku Pomorskim oraz pod Bydgoszczą. Zarzuty w tej sprawie usłyszało 20 osób.
Według informacji Onetu żołnierze bez odpowiedniego zabezpieczenia mieli rozładowywać ciężarówki z beczkami i kartonami z niebezpiecznymi substancjami. Następnie wrzucano je do dołów i wysadzano w powietrze.
Na skutek tych działań żołnierze mieli wymiotować, mieć krwotoki z nosa oraz paliła ich skóra.
Jak przekazał Onet - kto nie chciał się podporządkować rozkazom temu dówództwo groziło wyrzuceniem z armii.
Detonacje organizowano na poligonach w Orzyszu, w Ustce, Nowej Dębie, Drawsku Pomorskim oraz pod Bydgoszczą. Zarzuty w tej sprawie usłyszało 20 osób.
Edycja tekstu: Kacper Narodzonek