W Irpieniu, w rejonie buczańskim obwodu kijowskiego rosyjskie wojska strzelały do cywilów, w tym do dzieci - opowiada miejscowy pisarz Wołodymyr Koskin. To kolejne świadectwo zbrodni popełnionych przez armię kremlowskiego reżimu w Ukrainie. Każdy taki przypadek jest szczegółowo opisywany przez ukraińską prokuraturę i zostanie przedstawiony w trakcie procesu zbrodniarzy wojennych.
Pisarz Wołodymyr Koski był świadkiem zbrodni popełnionych w jego rodzinnym Irpieniu i sąsiedniej Buczy.
-„ W Irpieniu znajduje się znany w całej Ukrainie Dom Pisarzy. Na wzgórzu obok tego domu stanął wóz pancerny z ciężkim karabinem maszynowym i strzelał do wszystkiego, co się rusza. A to, co się tam ruszało, to mamy z dziećmi i staruszki, które chciały przejść na drugi brzeg rzeki Irpień, ponieważ dalej już jest Kijów, a oni chcieli się uratować”.
Eksperci ONZ badający rosyjskie zbrodnie przyznali, że dotąd w trakcie żadnych działań zbrojnych nie udokumentowano tylu przestępstw, co w trakcie śledztwa prowadzonego w Ukrainie. Od początku rosyjskiej inwazji, potwierdzono ponad 27 tysięcy przypadków zbrodniczej działalności armii Putina.
-„ W Irpieniu znajduje się znany w całej Ukrainie Dom Pisarzy. Na wzgórzu obok tego domu stanął wóz pancerny z ciężkim karabinem maszynowym i strzelał do wszystkiego, co się rusza. A to, co się tam ruszało, to mamy z dziećmi i staruszki, które chciały przejść na drugi brzeg rzeki Irpień, ponieważ dalej już jest Kijów, a oni chcieli się uratować”.
Eksperci ONZ badający rosyjskie zbrodnie przyznali, że dotąd w trakcie żadnych działań zbrojnych nie udokumentowano tylu przestępstw, co w trakcie śledztwa prowadzonego w Ukrainie. Od początku rosyjskiej inwazji, potwierdzono ponad 27 tysięcy przypadków zbrodniczej działalności armii Putina.