Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że ukraińska obrona przeciwlotnicza strąciła większość rosyjskich rakiet wystrzelonych dziś w kierunku terytorium Ukrainy.
Rosja ponownie ostrzelała ukraińskie miasta, a w ataku zginął jeden mieszkaniec Kijowa.
W nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych ukraiński przywódca ponownie zaapelował o większe wsparcie dla jego kraju i zapewnił, że wszystkie służby pracują w miejscach, gdzie spadły rakiety.
"Pomagamy poszkodowanym w Kijowie, Chmielnickim, Zaporożu i Mikołajowie. Niestety były ofiary ataku. Składam kondolencje bliskim ofiar. Większość rakiet strąciła nasza obrona przeciwlotnicza. Uratowała życie wielu ludziom. Gdyby nie obrona powietrzna, straty były znacznie większe. To kolejny dowód dla świata, że wsparcie dla Ukrainy musi być większe" - powiedział Wołodymyr Zełenski.
W Kijowie po dzisiejszym ostrzale jest 20 rannych. Wśród nich jest między innymi japoński dziennikarz. Rosjanie ostrzelali też Mikołajów na południu kraju. Tam rannych zostało co najmniej sześć osób. Z kolei w obwodzie chmielnickim rannych jest siedmiu cywilów.
W nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych ukraiński przywódca ponownie zaapelował o większe wsparcie dla jego kraju i zapewnił, że wszystkie służby pracują w miejscach, gdzie spadły rakiety.
"Pomagamy poszkodowanym w Kijowie, Chmielnickim, Zaporożu i Mikołajowie. Niestety były ofiary ataku. Składam kondolencje bliskim ofiar. Większość rakiet strąciła nasza obrona przeciwlotnicza. Uratowała życie wielu ludziom. Gdyby nie obrona powietrzna, straty były znacznie większe. To kolejny dowód dla świata, że wsparcie dla Ukrainy musi być większe" - powiedział Wołodymyr Zełenski.
W Kijowie po dzisiejszym ostrzale jest 20 rannych. Wśród nich jest między innymi japoński dziennikarz. Rosjanie ostrzelali też Mikołajów na południu kraju. Tam rannych zostało co najmniej sześć osób. Z kolei w obwodzie chmielnickim rannych jest siedmiu cywilów.