Zatrzymani przez policję nastolatkowie, którzy strzelali do tramwajów i autobusów uciekli - ustaliło Radio Szczecin.
Obaj zostali zatrzymani 5 stycznia. 16-latek uciekł z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego Trzebieży tego samego dnia. 14-latek następnego dnia z domu dziecka w Szczecinie.
Nastolatkowie strzelali do szczecińskiej komunikacji miejskiej z karabinu pneumatycznego. Po zatrzymaniu policja zabezpieczyła u nich nie tylko broń, ale także środki odurzające. Mieli odpowiedzieć przed Sądem Rodzinnym, ale po pobycie w Policyjnej Izbie Dziecka, trafili do ośrodków otwartych.
16-latek już po 30 minutach uciekł z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Trzebieży. Jego młodszy kolega zbiegł z domu dziecka w Szczecinie następnego dnia.
To Sąd Rodzinny zdecydował o umieszczeniu nieletnich w ośrodkach otwartych, z których nieletni uciekli - informuje Paweł Pankau z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie. Dodaje, że policja zachowała wszelkie procedury w tej sprawie.
- Po zakończeniu czynności z zatrzymanymi nieletnimi, zgodnie z postanowieniem sądu, prosto z Policyjnej Izby Dziecka zostali umieszczeni w Młodzieżowych Ośrodkach Wychowawczych. Najmłodszy z nich trafił do placówki opiekuńczo-wychowawczej. Sprawą zajmuje się Sąd Rodzinny - mówi Pankau.
Paweł Pankau dodaje, że sąd zdecydował o umieszczeniu zatrzymanych nastolatków z ośrodkach otwartych.
- Na ten moment mamy zgłoszenie dotyczące ponownego oddalenia się dwóch nieletnich. Jednego z placówki opiekuńczo-wychowawczej i drugiego z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego - mówi Pankau.
Szesnastolatek był już znany policji, bo w przeszłości popełniał inne przestępstwa. Z tego powodu był kierowany do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego, ale ani razu się w nim nie stawił.
Obecnie policja poszukuje uciekinierów na terenie całego kraju.
Nastolatkowie strzelali do szczecińskiej komunikacji miejskiej z karabinu pneumatycznego. Po zatrzymaniu policja zabezpieczyła u nich nie tylko broń, ale także środki odurzające. Mieli odpowiedzieć przed Sądem Rodzinnym, ale po pobycie w Policyjnej Izbie Dziecka, trafili do ośrodków otwartych.
16-latek już po 30 minutach uciekł z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Trzebieży. Jego młodszy kolega zbiegł z domu dziecka w Szczecinie następnego dnia.
To Sąd Rodzinny zdecydował o umieszczeniu nieletnich w ośrodkach otwartych, z których nieletni uciekli - informuje Paweł Pankau z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie. Dodaje, że policja zachowała wszelkie procedury w tej sprawie.
- Po zakończeniu czynności z zatrzymanymi nieletnimi, zgodnie z postanowieniem sądu, prosto z Policyjnej Izby Dziecka zostali umieszczeni w Młodzieżowych Ośrodkach Wychowawczych. Najmłodszy z nich trafił do placówki opiekuńczo-wychowawczej. Sprawą zajmuje się Sąd Rodzinny - mówi Pankau.
Paweł Pankau dodaje, że sąd zdecydował o umieszczeniu zatrzymanych nastolatków z ośrodkach otwartych.
- Na ten moment mamy zgłoszenie dotyczące ponownego oddalenia się dwóch nieletnich. Jednego z placówki opiekuńczo-wychowawczej i drugiego z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego - mówi Pankau.
Szesnastolatek był już znany policji, bo w przeszłości popełniał inne przestępstwa. Z tego powodu był kierowany do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego, ale ani razu się w nim nie stawił.
Obecnie policja poszukuje uciekinierów na terenie całego kraju.