Były rektor Akademii Sztuki w Szczecinie wygrał w sądzie z uczelnią. Chodzi o bezprawne obniżenie pensji. Sprawa toczyła się przed szczecińskim sądem.
Dariusz Dyczewski był jednym z inicjatorów powstania Akademii Sztuki w Szczecinie i jej rektorem. W 2020 roku przegrał wybory i jego stanowisko zajęła prof. Mirosława Jarmołowicz.
Wtedy władze uczelni wręczyły mu pismo, w którym poinformowano go, że jego pensja zostanie obniżona o połowę. Dariusz Dyczewski sprawę skierował do sądu.
- Sąd Rejonowy Szczecin Centrum, wydział pracy przywrócił panu Dariuszowi Dyczewskiemu poprzednio obowiązujące warunki wynagradzania, czyli sprzed wypowiedzenia zmieniającego z 5 listopada 2020. Zasądził od pozwanej Akademii Sztuki odszkodowanie w kwocie 24 tysięcy złotych - informuje Tomasz Szaj, rzecznik Sądu Okręgowego w Szczecinie.
16 marca 2021 prof. Dyczewski został dyscyplinarnie zwolniony z uczelni za wywiad, którego udzielił "Kurierowi Szczecińskiemu".
Zdaniem nowych władz uczelni, miał szkalować dobre imię akademii. Po pół roku został przywrócony do pracy, po tym jak zawarł ugodę z uczelnią.
Wyrok nie jest prawomocny.
Prof. Dariusz Dyczewski nie komentuje sprawy. Jak przekazała nam Agnieszka Lisowska, rzeczniczka Akademii Sztuki w Szczecinie: "Czekamy na uzasadnienie wyroku".
Wtedy władze uczelni wręczyły mu pismo, w którym poinformowano go, że jego pensja zostanie obniżona o połowę. Dariusz Dyczewski sprawę skierował do sądu.
- Sąd Rejonowy Szczecin Centrum, wydział pracy przywrócił panu Dariuszowi Dyczewskiemu poprzednio obowiązujące warunki wynagradzania, czyli sprzed wypowiedzenia zmieniającego z 5 listopada 2020. Zasądził od pozwanej Akademii Sztuki odszkodowanie w kwocie 24 tysięcy złotych - informuje Tomasz Szaj, rzecznik Sądu Okręgowego w Szczecinie.
16 marca 2021 prof. Dyczewski został dyscyplinarnie zwolniony z uczelni za wywiad, którego udzielił "Kurierowi Szczecińskiemu".
Zdaniem nowych władz uczelni, miał szkalować dobre imię akademii. Po pół roku został przywrócony do pracy, po tym jak zawarł ugodę z uczelnią.
Wyrok nie jest prawomocny.
Prof. Dariusz Dyczewski nie komentuje sprawy. Jak przekazała nam Agnieszka Lisowska, rzeczniczka Akademii Sztuki w Szczecinie: "Czekamy na uzasadnienie wyroku".