Ryk silnika, pisk opon i strzały z wydechu. To codzienność mieszkańców ulic Taczaka, 26 Kwietnia i osiedla Somosierry.
Długa prosta po zmroku przyciąga amatorskich rajdowców, którzy nie pamiętają, że jadą między dwoma sporymi osiedlami mieszkaniowymi. Zdaniem lokatorów w ostatnim czasie hałasy nabierają na sile.
- Wieczorem jak się wychodzi na balkon to jest masakra. Wszystko słychać. - Dobrze by było, żeby zapanowała moda: im ciszej, tym bezpieczniej i lepiej dla siebie i dla środowiska. - Wystarczy, że mają silnik podrasowany i to już wtedy "daje jazzu". Ruch ustaje a zaczyna się rajd - mówią mieszkańcy.
- Takie sygnały otrzymujemy i reagujemy na bieżąco. Nasz apel: zgłaszać takie sytuacje zaraz po wykrytym takim wykroczeniu, ponieważ to powoduje, że jesteśmy w stanie zareagować od razu i wyciągnąć konsekwencje wobec takich osób - mówi aspirant Paweł Pankau z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.
Więcej na ten temat po godzinie 17:00 w naszej popołudniowej audycji "Tematy i Muzyka".
- Wieczorem jak się wychodzi na balkon to jest masakra. Wszystko słychać. - Dobrze by było, żeby zapanowała moda: im ciszej, tym bezpieczniej i lepiej dla siebie i dla środowiska. - Wystarczy, że mają silnik podrasowany i to już wtedy "daje jazzu". Ruch ustaje a zaczyna się rajd - mówią mieszkańcy.
- Takie sygnały otrzymujemy i reagujemy na bieżąco. Nasz apel: zgłaszać takie sytuacje zaraz po wykrytym takim wykroczeniu, ponieważ to powoduje, że jesteśmy w stanie zareagować od razu i wyciągnąć konsekwencje wobec takich osób - mówi aspirant Paweł Pankau z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.
Więcej na ten temat po godzinie 17:00 w naszej popołudniowej audycji "Tematy i Muzyka".
Dodaj komentarz 4 komentarze
Jeden z tych zawodników mieszka na Osowie
Te wyścigi z rykiem silników i eksplozjami z wydechów są też bardzo częste na ul. Wyzwolenia i Niepodległości oraz wokół Jasnych Błoni . Jest przecież w Szczecinie nowoczesny monitoring, który można by wykorzystać do ścigania tych piratów, ale może jest taką samą fikcją jak wagi samochodów na wlotach do Szczecina . Kiedy policja zacznie tępić przekraczanie prędkości i poziomu hałasu ? Wczoraj młodzi policjanci zatrzymywali przechodniów na czerwonym świetle na pl. Rodła a tymczasem nikt nie łapie kierowców, którzy wjeżdżają w tłum ludzi przechodzących na zielonym świetle, co jest nagminne np. na pl. Żołnierza.
Policja w tym miejscu nie istnieje, tam jest pełna samowolka. Samochody z dużymi prędkościami pędzą, że wieczorem trzeba uciekać z pasów na Taczaka. Rowery bez oświetlenia na chodnikach ul. Łukasińskiego wieczorową porą mimo iż ścieżek w bród. Jak szanować leni z policji, którzy mają to gdzieś i woła babcie spisać w centrum co na czerwonym przeszła. Dla mnie jako mieszkańca tej okolicy to patologia, że policja nie wywiązuje się ze swoich prewencyjnych zadań
Trasa tych nocnych wyczynów obejmuje również ul. Wyszyńskiego. Nie gorzej ryczą nocami motocykle. Czy to trudno postawić w tych miejscach radar? A co z samochodem diagnostycznym szczecińskiej drogówki, o którym kiedyś pisano? Mógłby mierzyć poziom hałasu tych pojazdów – ryczą również za dnia.