Eksploatacja surowców tuż przed naszą gminą może mieć nieodwracalne skutki dla środowiska - tę opinię wyraziła w niemieckich mediach Laura Isabelle Marisken, burmistrz Heringsdorfu, sąsiadującej ze Świnoujściem miejscowości na wyspie Uznam.
Reakcja Laury Isabelle Marisken związana jest związana z ogłoszeniem przez kanadyjską firmę Central European Petroleum (CEP) odkrycia 6 km na wschód od Świnoujścia, złóż ropy naftowej i gazu.
Marisken obawia się hałasu i wibracji w czasie odwiertów oraz zanieczyszczenia wód w czasie wydobycia zasobów. Z tego względu apeluje o przedłożenie przez polskie władze opinii środowiskowej skutków prowadzenia przemysłu.
Tymczasem w niemieckim Heringsdorfie, jednym z najważniejszych kurortów regionu, rosną obawy o przyszłość lokalnej turystyki i przyrody.
– Nasza gmina leży w szczególnie chronionym obszarze przyrodniczym. Zrobimy wszystko, aby chronić naszą linię brzegową, morze i jakość życia – powiedziała "Bildowi" burmistrz Heringsdorfu.
Dodała, że eksploatacja surowców "tuż przed naszymi drzwiami" może mieć nieodwracalne skutki dla środowiska, wody i klimatu.
Edycja tekstu: Jacek Rujna


Radio Szczecin