Najwcześniej w styczniu przyszłego roku do szczecińskiego Gocławia będą mogły dojechać tramwaje niskopodłogowe. Obecnie północne dzielnice miasta obsługuje linia nr 6 i tabor wysokopodłogowy typu "Tatra".
To kłopot przede wszystkim dla osób niepełnosprawnych, które mają problemy z wejściem do takiego pojazdu. Zwracali na to uwagę słuchacze naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji".
Zdaniem Wojciecha Jachima ze spółki Tramwaje Szczecińskie problemem jest przede wszystkim zły stan techniczny tego torowiska, które uniemożliwia przejazd w kierunku Gocławia niskopodłogowego tramwaju typu "Swing".
Wojciech Jachim dodaje, że przetestowano pozytywnie na tym odcinku pojazd typu Moderus Beta, który jest częściowo niskopodłogowy, ale tego typu wagonów obecnie spółka ma zbyt mało.
- Mamy ich 10, z czego sześć to są dwukierunkowe, które wszystkie muszą w tej chwili obsługiwać linię numer 4. Zostają nam cztery "jednokierunki" - powiedział.
Z tych czterech dwa są jednak uszkodzone, a dwa kolejne obsługują linie 5 i 11. W ocenie Wojciecha Jachima sytuację powinna poprawić dostawa nowych tramwajów niskopodłogowych typu Moderus Gamma.
- To rzeczywiście jest problem, który wymaga rozwiązania. Pierwszych wagonów z tej serii spodziewamy się w styczniu 2026 i wtedy rzeczywiście będą większe możliwości, jeśli chodzi o zaspokojenie potrzeb niskopodłogowych na linii nr 6 - dodał.
Do Szczecina w przyszłym roku trafić ma w sumie 12 nowych tramwajów. Wartość jednego to 12 milionów złotych netto.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
Zdaniem Wojciecha Jachima ze spółki Tramwaje Szczecińskie problemem jest przede wszystkim zły stan techniczny tego torowiska, które uniemożliwia przejazd w kierunku Gocławia niskopodłogowego tramwaju typu "Swing".
Wojciech Jachim dodaje, że przetestowano pozytywnie na tym odcinku pojazd typu Moderus Beta, który jest częściowo niskopodłogowy, ale tego typu wagonów obecnie spółka ma zbyt mało.
- Mamy ich 10, z czego sześć to są dwukierunkowe, które wszystkie muszą w tej chwili obsługiwać linię numer 4. Zostają nam cztery "jednokierunki" - powiedział.
Z tych czterech dwa są jednak uszkodzone, a dwa kolejne obsługują linie 5 i 11. W ocenie Wojciecha Jachima sytuację powinna poprawić dostawa nowych tramwajów niskopodłogowych typu Moderus Gamma.
- To rzeczywiście jest problem, który wymaga rozwiązania. Pierwszych wagonów z tej serii spodziewamy się w styczniu 2026 i wtedy rzeczywiście będą większe możliwości, jeśli chodzi o zaspokojenie potrzeb niskopodłogowych na linii nr 6 - dodał.
Do Szczecina w przyszłym roku trafić ma w sumie 12 nowych tramwajów. Wartość jednego to 12 milionów złotych netto.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Mamy ich 10, z czego sześć to są dwukierunkowe, które wszystkie muszą w tej chwili obsługiwać linię numer 4. Zostają nam cztery "jednokierunki" - powiedział.


Radio Szczecin