Chodzi o system SWD PRM, który pozwala na obsługę zgłoszeń - teraz działa w trybie awaryjnym i zgłoszenia nadal są przyjmowane - tłumaczy rzeczniczka wojewody zachodniopomorskiego Paulina Heigel.
- W normalnym trybie wygląda to w ten sposób, że na miejsce wysyłana jest karetka, a dyspozytor widzi wszystkie informacje na swoim komputerze. Natomiast teraz w trybie awaryjnym dyspozytorzy medyczni są w kontakcie telefonicznym ze wszystkimi zespołami ratownictwa medycznego - mówi Heigel.
Rzeczniczka wyjaśnia, że awaria uderza głównie w dyspozytorów - a nie w osoby dzwoniące.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Rzeczniczka wyjaśnia, że awaria uderza głównie w dyspozytorów - a nie w osoby dzwoniące.
- Numery alarmowe funkcjonują bez problemów. Pacjenci i osoby, które potrzebują pomocy mogą bez problemów dodzwonić się zarówno pod numer 112, jak i numer 999 - mówi Heigel.
Do awarii doszło w nocy
AKTUALIZACJA
Awaria systemu obsługującego numery alarmowe została opanowana w województwie zachodniopomorskim. Dyspozytorzy musieli kontaktować się z zespołami medycznymi telefonicznie, zamiast reagować na zdarzenia przez system komputerowy. Jak poinformowała nas rzeczniczka wojewody zachodniopomorskiego Paulina Heigel - na Pomorzu Zachodnim awaria została usunięta.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski


Radio Szczecin