"Po feriach zimowych" - to realny termin kiedy mogą powstać zapowiadane przez gminę Dobra szkoły modułowe czyli tak zwane kontenery.
Te miały być dodatkowym oddziałem Szkoły Podstawowej w Dołujach przy ulicy Daniela i jednocześnie rozwiązaniem przepełnionych klas, które utrudniają organizację zajęć - przyznaje dyrektor placówki, Lidia Krakowiak.
- Mamy zbyt mało miejsca dla ilości uczniów, którą obecnie mamy. Mamy 274 uczniów w tym jednym budynku. Przekłada się to w ten sposób, że rozciąga nam się dzień pracy, czyli uczymy się na dwie zmiany. Część klas przychodzi na zmianę poranną, część klas przychodzi na zmianę popołudniową - mówi Krakowiak.
Rodzice podkreślają, że w marcu dostali sygnały i obietnice od władz gminy Dobra, że moduły staną we wrześniu. Pierwszy przetarg został unieważniony, dlatego złożyliśmy pismo do władz gminy, pod którym podpisało się ponad 240 rodziców - mówi przewodnicząca rady rodziców szkoły w Dołujach, Agnieszka Ankudowicz.
- To przede wszystkim jest apel nas, rodziców, którzy jesteśmy po prostu zaniepokojeni o warunki, jakie nasze dzieci mają w szkole. Też pokazanie, że my naprawdę już nie chcemy czekać po prostu. Nasze dzieci nie chcą czekać - mówi Ankudowicz.
Najpóźniej w przyszłym tygodniu zostanie ogłoszony nowy przetarg na budowę szkoły modułowej. Wykonawca będzie miał 135 dni od podpisania umowy na jej wybudowanie - informuje zastępca wójta gminy Dobra, Iwona Kłosowska.
- Chciałabym bardzo, żeby rodzice, szczególnie którzy są zaniepokojeni terminem realizacji tej szkoły modułowej usłyszeli, że naprawdę robimy wszystko, żeby te moduły powstały jak najszybciej. Po feriach zimowych - to realny termin - mówi Kłosowska.
Pierwszy przetarg został unieważniony, bo oferty przekraczały kwotę zaplanowaną w budżecie.
- Mamy zbyt mało miejsca dla ilości uczniów, którą obecnie mamy. Mamy 274 uczniów w tym jednym budynku. Przekłada się to w ten sposób, że rozciąga nam się dzień pracy, czyli uczymy się na dwie zmiany. Część klas przychodzi na zmianę poranną, część klas przychodzi na zmianę popołudniową - mówi Krakowiak.
Rodzice podkreślają, że w marcu dostali sygnały i obietnice od władz gminy Dobra, że moduły staną we wrześniu. Pierwszy przetarg został unieważniony, dlatego złożyliśmy pismo do władz gminy, pod którym podpisało się ponad 240 rodziców - mówi przewodnicząca rady rodziców szkoły w Dołujach, Agnieszka Ankudowicz.
- To przede wszystkim jest apel nas, rodziców, którzy jesteśmy po prostu zaniepokojeni o warunki, jakie nasze dzieci mają w szkole. Też pokazanie, że my naprawdę już nie chcemy czekać po prostu. Nasze dzieci nie chcą czekać - mówi Ankudowicz.
Najpóźniej w przyszłym tygodniu zostanie ogłoszony nowy przetarg na budowę szkoły modułowej. Wykonawca będzie miał 135 dni od podpisania umowy na jej wybudowanie - informuje zastępca wójta gminy Dobra, Iwona Kłosowska.
- Chciałabym bardzo, żeby rodzice, szczególnie którzy są zaniepokojeni terminem realizacji tej szkoły modułowej usłyszeli, że naprawdę robimy wszystko, żeby te moduły powstały jak najszybciej. Po feriach zimowych - to realny termin - mówi Kłosowska.
Pierwszy przetarg został unieważniony, bo oferty przekraczały kwotę zaplanowaną w budżecie.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł
Te miały być dodatkowym oddziałem Szkoły Podstawowej w Dołujach przy ulicy Daniela i jednocześnie rozwiązaniem przepełnionych klas, które utrudniają organizację zajęć - przyznaje dyrektor placówki, Lidia Krakowiak.
Rodzice podkreślają, że w marcu dostali sygnały i obietnice od władz gminy Dobra, że moduły staną we wrześniu. Pierwszy przetarg został unieważniony, dlatego złożyliśmy pismo do władz gminy, pod którym podpisało się ponad 240 rodziców - mówi przewodnicząca rady rodziców szkoły w Dołujach, Agnieszka Ankudowicz.
Najpóźniej w przyszłym tygodniu zostanie ogłoszony nowy przetarg na budowę szkoły modułowej. Wykonawca będzie miał 135 dni od podpisania umowy na jej wybudowanie - informuje zastępca wójta gminy Dobra, Iwona Kłosowska.


Radio Szczecin