Samochód osobowy nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a w czasie ucieczki przed policją wjechał wprost pod nadjeżdżający pociąg - to tylko scenariusz ćwiczeń, jakie przeprowadziły służby ratunkowe w Kołobrzegu.
Ćwiczenia przewidywały skoordynowaną akcję ratunkową w razie wypadku masowego.
- Scenariusz zakładał, że pomocy potrzebowało ponad 20 osób - mówi Karol Milczarek z kołobrzeskiej straży pożarnej. - Zadania polegały na tym, żeby ewakuować osoby poszkodowane z pojazdu osobowego czy z wykolejonego wagonu.
Celem tych ćwiczeń jest wzajemna współpraca różnych formacji - zaznacza natomiast Mateusz Giec ze stowarzyszenia "Paramedic", organizującego akcję. - Chcemy, żeby służby miały możliwość współpracowania w takiej kryzysowej sytuacji - dodaje Giec.
Były to już czwarte wspólne ćwiczenia służb w Kołobrzegu. Poprzednie realizowane były w warunkach morskich.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
- Scenariusz zakładał, że pomocy potrzebowało ponad 20 osób - mówi Karol Milczarek z kołobrzeskiej straży pożarnej. - Zadania polegały na tym, żeby ewakuować osoby poszkodowane z pojazdu osobowego czy z wykolejonego wagonu.
Celem tych ćwiczeń jest wzajemna współpraca różnych formacji - zaznacza natomiast Mateusz Giec ze stowarzyszenia "Paramedic", organizującego akcję. - Chcemy, żeby służby miały możliwość współpracowania w takiej kryzysowej sytuacji - dodaje Giec.
Były to już czwarte wspólne ćwiczenia służb w Kołobrzegu. Poprzednie realizowane były w warunkach morskich.
Autorka edycji: Joanna Chajdas


Radio Szczecin