Polscy tenisiści są o krok od uzyskania prawa gry w barażu o awans do grupy Światowej Pucharu Davisa. Biało - czerwoni prowadzą z Ukrainą 2:1 po dwóch dniach rywalizacji w Szczecinie.
- Tutaj wszystko się może zdarzyć, ale to Jurek jest faworytem tego spotkania. Poza tym Jurek gra dużo lepiej w niedziele - tłumaczy Matkowski.
Spotkanie Janowicza ze Stachowskim rozpocznie się o godzinie 13 w hali Azoty Arena przy ulicy Szafera. Po tym pojedynku na kort wyjdzie Michał Przysiężny, który na zakończenie Pucharu Davisa w Szczecinie zagra z Ołeksandrem Dołgopołowem. Jeżeli jednak Jerzy Janowicz zwycięży w dzisiejszym meczu, to kapitanowie obu drużyn mogą podjąć decyzję o odwołaniu drugiego niedzielnego starcia lub skróceniu go do
dwóch wygranych setów.