Uzyskać wysoką zaliczkę - to cel piłkarzy Pogoni Szczecin w pierwszym ćwierćfinałowym meczu Pucharu Polski. Szczecinianie zmierzą się w środę na wyjeździe z drugoligową Puszczą Niepołomice.
Ekipa z Małopolski w drodze do ćwierćfinału wyeliminowała m.in. Koronę Kielce oraz lidera Lotto Ekstraklasy Lechię Gdańsk.
- Nie ma mowy, byśmy zlekceważyli tego przeciwnika. Puszcza nie przegrała od sześciu spotkań na swoim boisku i choć teoretycznie jest to słabszy zespół, to jednak pamiętamy, że to jest Puchar Polski. Chcemy zagrać dobry mecz i ograć rywala. Nastawiamy się na twardą, męską grę i będziemy przygotowani na to, czym będą chcieli nas zaskoczyć - mówi Adam Frączczak, najskuteczniejszy w ostatnich pojedynkach napastnik portowej jedenastki.
Środowe pucharowe spotkanie piłkarzy Puszczy z Pogonią rozpocznie się o godzinie 13.30 w Niepołomicach. Rewanż pod koniec listopada w Szczecinie.
- Nie ma mowy, byśmy zlekceważyli tego przeciwnika. Puszcza nie przegrała od sześciu spotkań na swoim boisku i choć teoretycznie jest to słabszy zespół, to jednak pamiętamy, że to jest Puchar Polski. Chcemy zagrać dobry mecz i ograć rywala. Nastawiamy się na twardą, męską grę i będziemy przygotowani na to, czym będą chcieli nas zaskoczyć - mówi Adam Frączczak, najskuteczniejszy w ostatnich pojedynkach napastnik portowej jedenastki.
Środowe pucharowe spotkanie piłkarzy Puszczy z Pogonią rozpocznie się o godzinie 13.30 w Niepołomicach. Rewanż pod koniec listopada w Szczecinie.