Radio SzczecinRadio Szczecin » Sport
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
Filip Matczak, po czterech miesiącach przerwy spowodowanej kontuzją, powrócił do gry.
Kapitan Kinga zagrał w środowym meczu z AEK Ateny w Lidze Mistrzów FIBA. Pojedynek zakończył się porażką szczecinian 77:86. 30-letni gracz spędził na parkiecie 10 minut i 31 sekund. Zdobył 5 punktów i miał 2 asysty.

Filip Matczak był zadowolony z ponownego występu w Wilkach Morskich. - Nie ukrywam, że troszkę się obawiałem tego meczu. Pierwsze wejścia nie były najłatwiejsze, ale myślę, że pozytywne wrażenie zostawiłem i sam chyba też mogę siebie tak ocenić. Wiadomo, chciałoby się, żeby ta piłka częściej znalazła drogę do kosza, bo jednak były tam możliwości do wykorzystania. Ale myślę, że nie było źle i pozytywnie patrzę w przyszłość. Pierwsze koty za płoty i trzeba brać to, co będzie teraz przede mną. Z czasem po prostu będzie łatwiej i przyjemniej. I tak do tego chcę podchodzić...

Kolejny mecz koszykarze Kinga Szczecin z Filipem Matczakiem w składzie rozegrają w sobotę na wyjeździe ze Stelmetem Zastalem Zielona Góra w Orlen Basket Lidze.
Filip Matczak był zadowolony z ponownego występu w Wilkach Morskich. - Nie ukrywam, że troszkę się obawiałem tego meczu.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty