Koszykarze Kinga rozegrają ostatni mecz w grupie D Ligi Mistrzów FIBA.
Szczecinianie zmierzą się na wyjeździe z Dinamo Sassari. Podopieczni trenera Arkadiusza Miłoszewskiego pokonali na własnym parkiecie Dinamo 93:85 i wygrana we Włoszech zapewni im dalsze pucharowe występy.
Wilki Morskie przy porażce na Sardynii różnicą siedmiu punktów także uzyskają prawo gry w play-in o awans do kolejnej fazy grupowej Ligi Mistrzów FIBA.
Andrzej Mazurczak, rozgrywający mistrzów Polski spodziewa się wieczorem bardzo zaciętej rywalizacji o zwycięstwo.
- Nie będzie łatwo, to najcięższy chyba mecz w tej grupie, bo jesteśmy na wyjeździe. Każdy w grupie ma jeszcze szansę, żeby wejść do drugiej rundy, ale wiemy, że jak wygramy ten mecz, to jesteśmy już w drugiej grupie. Chcemy to zrobić, bo to jest najważniejsze, chcemy budować swoją historię - powiedział.
Mecz rozpocznie się o godzinie 20.30 w Sassari.
Wilki Morskie przy porażce na Sardynii różnicą siedmiu punktów także uzyskają prawo gry w play-in o awans do kolejnej fazy grupowej Ligi Mistrzów FIBA.
Andrzej Mazurczak, rozgrywający mistrzów Polski spodziewa się wieczorem bardzo zaciętej rywalizacji o zwycięstwo.
- Nie będzie łatwo, to najcięższy chyba mecz w tej grupie, bo jesteśmy na wyjeździe. Każdy w grupie ma jeszcze szansę, żeby wejść do drugiej rundy, ale wiemy, że jak wygramy ten mecz, to jesteśmy już w drugiej grupie. Chcemy to zrobić, bo to jest najważniejsze, chcemy budować swoją historię - powiedział.
Mecz rozpocznie się o godzinie 20.30 w Sassari.
- Nie będzie łatwo, to najcięższy chyba mecz w tej grupie, bo jesteśmy na wyjeździe. Każdy w grupie ma jeszcze szansę, żeby wejść do drugiej rundy, ale wiemy, że jak wygramy ten mecz, to jesteśmy już w drugiej grupie. Chcemy to zrobić, bo to jest najważniejsze, chcemy budować swoją historię - powiedział.