Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Stany Zjednoczone wysyłają kolejne apele do Rosji, aby ta nie podsycała do eskalacji konfliktu. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Stany Zjednoczone wysyłają kolejne apele do Rosji, aby ta nie podsycała do eskalacji konfliktu. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Rada Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych dyskutuje na temat wydarzeń na Ukrainie. Nie może wypracować jednak wspólnego stanowiska. Stany Zjednoczone wysyłają kolejne apele do Rosji, aby ta nie podsycała do eskalacji konfliktu.
Retoryka w Radzie Bezpieczeństwa na linii Rosja - pozostałe kraje od kilku miesięcy jest zaogniona. Przedstawiciel Rosji przy ONZ Witali Czurkin mówił wzburzony, że jak dojdzie do interwencji wojsk Kijowa we wschodniej Ukrainie, to zostaną zerwane czterostronne rozmowy pomiędzy USA - Unią Europejską - Rosją i Ukrainą. Czurkin podkreślił również, że w przypadku, gdy nastąpi rozlew krwi, to wina spoczywać będzie na państwach Zachodu.

Departament Stanu USA kolejny raz podkreślił, że w dalszym ciągu Rosja prowadzi fałszywą retorykę i dzięki temu chce mieć alibi, co do swoich działań. Waszyngton uważa, że Moskwa podstępnie prowadzi do podsycania niepokoju za pomocą swoich agentów.

W ostatni weekend Biały Dom kolejny już raz wezwał Władimira Putina, by przestał destabilizować Ukrainę, przestrzegł go też przed kolejną interwencją zbrojną w tym kraju. Administracja prezydenta USA wyraziła również "głębokie zaniepokojenie" przemocą we wschodniej Ukrainie, wszczynaną przez prorosyjskich separatystów, "najwyraźniej wspieranych przez Moskwę".
Relacja Jana Pachlowskiego.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty