Kijów kupi gaz od niemieckiej firmy - RWE. W ten sposób szykuje się na spełnienie rosyjskich gróźb.
Surowiec z Niemiec ma być dużo tańszy, a RWE zapewnia, że może rozpocząć przesył w ciągu kilku dni. Umowa z niemieckim koncernem zakłada przesłanie 10 miliardów metrów sześciennych błękitnego paliwa.
Pomoc Ukrainie oferuje także jeden z węgierskich operatorów, który może dostarczyć na Wschód do sześciu miliardów metrów sześciennych gazu.
Napięcie na linii Moskwa-Kijów rośnie od kiedy Rosja anektowała Krym. Teraz taki scenariusz może powtórzyć się na wschodzie Ukrainy.