Separatyści ze wschodniej Ukrainy dostali militarne wsparcie od Rosji - tak powiedział szef samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej. Aleksandr Zacharczenko mówił o tym podczas sesji władz DRL - donosi Polska Agencja Prasowa.
W czwartek ukraińską granicę przekroczyło ponad 20 tego typu transporterów. Część z nich została zniszczona.
W niedzielę rano dziennikarze zamieszczali w internecie zdjęcia kolejnych rosyjskich wojskowych pojazdów jadących w kierunku granicy z Ukrainą.
Tymczasem Moskwa konsekwentnie zaprzecza, by miała dostarczyć separatystom broń.
Na wschód Ukrainy wciąż nie dotarł konwój 280 ciężarówek z pomocą humanitarną. Wozy stoją kilkadziesiąt kilometrów od przejścia granicznego i czekają na inspekcję. Ukraińcy chcą sprawdzić, co jest w ciężarówkach.
Według doniesień "Financial Times", szefowie dyplomacji Unii Europejskiej ostrzegają, że rosyjski konwój humanitarny może być zasłoną dymną, która ma odwrócić uwagę od przekraczających granicę z Ukrainą w innym miejscu rosyjskich pojazdów opancerzonych.