W środę w Trybunale Konstytucyjnym odbędzie się pierwsza od miesięcy rozprawa, niedotycząca samego TK.
Sędziowie zajmą się - zaskarżoną przez Naczelny Sąd Administracyjny - sprawą odwołań od orzeczeń Państwowej Komisji Wyborczej w kwestii podziału gmin na okręgi wyborcze. Przed rozpoczęciem obrad do prezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego trafił list od prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
- To pismo stanowi instrukcję obsługi spraw przez Trybunał Konstytucyjny i niepodporządkowanie się postanowieniom tej instrukcji grozi konsekwencjami prawnymi dla sędziów TK - mówi Rzepliński.
Rzecznik Ministerstwa Sprawiedliwości Sebastian Kaleta odpiera zarzuty. - Jest to klasyczne pismo procesowe. Minister Zbigniew Ziobro na pewno nikogo nie ostrzega, ale informuje o swoim stanowisku na temat sytuacji Trybunału Konstytucyjnego - powiedział Kaleta stacji TVN24.
Prokurator Generalny nie może uczestniczyć w łamaniu konstytucji - mówi Zbigniew Ziobro i tłumaczy swoje pismo do Trybunału Konstytucyjnego.
- To jedynie stanowisko w sprawie prac Trybunału - tłumaczy Ziobro. - Żadna z tez zawartych w tym piśmie nie może dziwić. Wtedy, kiedy Trybunał Konstytucyjny, związany nie tylko ustawą, ale przede wszystkim konstytucją, łamie ją, działa w tym sensie bezprawnie, Prokurator Generalny nie może uczestniczyć w tego rodzaju działaniach, gdyż legitymizowałby tego rodzaju funkcjonowanie TK.
Według Prawa i Sprawiedliwości orzeczenia Trybunału nie są ważne, bo ten nie zastosował się do nowelizacji ustawy o Trybunale. Sędziowie uznali ją za niekonstytucyjną. Trwa impas - rząd nie opublikował tego orzeczenia, w związku z tym najpewniej nie uzna i nie opublikuje środowego postanowienia. W czwartek Trybunał zapowiedział ogłoszenie kolejnych wyroków - w sprawie służby celnej i zwrotów kosztów procesu.
- To pismo stanowi instrukcję obsługi spraw przez Trybunał Konstytucyjny i niepodporządkowanie się postanowieniom tej instrukcji grozi konsekwencjami prawnymi dla sędziów TK - mówi Rzepliński.
Rzecznik Ministerstwa Sprawiedliwości Sebastian Kaleta odpiera zarzuty. - Jest to klasyczne pismo procesowe. Minister Zbigniew Ziobro na pewno nikogo nie ostrzega, ale informuje o swoim stanowisku na temat sytuacji Trybunału Konstytucyjnego - powiedział Kaleta stacji TVN24.
Prokurator Generalny nie może uczestniczyć w łamaniu konstytucji - mówi Zbigniew Ziobro i tłumaczy swoje pismo do Trybunału Konstytucyjnego.
- To jedynie stanowisko w sprawie prac Trybunału - tłumaczy Ziobro. - Żadna z tez zawartych w tym piśmie nie może dziwić. Wtedy, kiedy Trybunał Konstytucyjny, związany nie tylko ustawą, ale przede wszystkim konstytucją, łamie ją, działa w tym sensie bezprawnie, Prokurator Generalny nie może uczestniczyć w tego rodzaju działaniach, gdyż legitymizowałby tego rodzaju funkcjonowanie TK.
Według Prawa i Sprawiedliwości orzeczenia Trybunału nie są ważne, bo ten nie zastosował się do nowelizacji ustawy o Trybunale. Sędziowie uznali ją za niekonstytucyjną. Trwa impas - rząd nie opublikował tego orzeczenia, w związku z tym najpewniej nie uzna i nie opublikuje środowego postanowienia. W czwartek Trybunał zapowiedział ogłoszenie kolejnych wyroków - w sprawie służby celnej i zwrotów kosztów procesu.