Major Zygmunt Szendzielarz, ps. "Łupaszka", spoczął na Powązkach. Dowódca V Wileńskiej Brygady Armii Krajowej ze wszystkimi należnymi honorami został pochowany w niedzielę na warszawskim cmentarzu.
Major Zygmunt Szendzielarz to "żołnierz wyklęty", który po zakończeniu II wojny światowej nie zaprzestał walki o pełną niepodległość. Po trzech latach partyzantki został ujęty niedaleko Jordanowa w województwie małopolskim. Został uznany za wroga komunistycznego systemu.
PRL-owska władza wydała na niego wyrok śmierci, który wykonano w lutym 1951 roku. Jego ciało wrzucono do zbiorowej mogiły na tzw. "Łączce". Dopiero w 2013 roku odnaleziono jego szczątki. Zidentyfikowali je naukowcy ze Szczecina.
- Udaje nam się identyfikować ofiary pochowane na "Łączce", udaje nam się identyfikować ofiary pochowane przy areszcie śledczym w Białymstoku, gdzie mamy zaginionych kilka tysięcy ofiar, a o większości nic nie wiemy. Wszystko polega na tym, czy uda nam się wyizolować dobrze zachowany materiał genetyczny i czy uda się nam zbudować dużą bazę materiału porównawczego - mówi doktor Andrzej Ossowski z Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów przy Pomorskim Uniwersytecie Medycznym.
W uroczystościach pogrzebowych majora "Łupaszki" wziął udział m.in. prezydent Andrzej Duda.