Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Do katastrofy tupolewa, którym polska delegacja leciała na obchody rocznicy zbrodni katyńskiej, doszło 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Do katastrofy tupolewa, którym polska delegacja leciała na obchody rocznicy zbrodni katyńskiej, doszło 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej trwa i do jego zakończenia Komitet Śledczy potrzebuje szczątków samolotu Tu-154M - mówił podczas dorocznej konferencji prasowej prezydent Rosji, Władimir Putin.
Prezydent zaapelował przy tym, by nie wykorzystywać katastrofy na lotnisku Siewiernyj pod Smoleńskiem do eskalowania napięć w stosunkach Polska-Rosja. Podkreślił też, że osobiście zapoznał się ze stenogramami rozmów zarejestrowanych w kabinie pilotów.

- Czytałem stenogramy, jak osoba, która weszła do kabiny, już nie pamiętam nazwiska, żąda lądowania. Pilot odpowiada, że "nie można lądować". Na co ta osoba odpowiada: ja nie mogę tego przekazać, zameldować górze, rób co chcesz, ląduj. Posłuchajcie, tam wszystko jest jasne. Po co spekulować - mówił Putin.

Władimir Putin nie odpowiedział na pytanie, kiedy śledztwo się zakończy. Tymczasem Maciej Lasek, były szef Państwowej Komisji Badań Wypadków Lotniczych, zaprzecza słowom prezydenta Rosji. Jak powiedział w rozmowie z TVN24, takie frazy, które cytował Putin, w kabinie tupolewa nie padły.

Do katastrofy prezydenckiego samolotu doszło 10 kwietnia 2010 roku. Zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty