Zamachowiec z Berlina był dilerem narkotyków i sam zażywał kokainę oraz extasy - podają niemieckie media.
19 grudnia Tunezyjczyk wjechał ciężarówką w tłum na jarmarku bożonarodzeniowym w Berlinie. Zginęło wówczas 12 osób, a 48 zostało rannych. Wśród ofiar jest Polak - kierowca ciężarówki, którą Amri dokonał ataku. Tunezyjczykowi udało się uciec za granicę. We Włoszech zastrzelili go policjanci.