Katolicy w Jerozolimie zaczynają świętowanie Wielkanocy. W Bazylice Bożego Grobu zakończyła się najważniejsza msza wielkanocna, czyli Wigilia Zmartwychwstania Pańskiego. W Europie ta msza odprawiana jest w sobotni wieczór, ale w Jerozolimie, ze względu na umowę między różnymi wyznaniami chrześcijańskimi, jest sprawowana już rano.
- Wszystko ze względu na specyficzną sytuację w Bazylice Grobu Bożego. Jest to status quo, którego nie można naruszać. Patriarcha ma czas na mszę w sobotę rano i musi się do tego dostosować - dodaje ksiądz Żelazko.
Tegoroczna Wielkanoc w Jerozolimie jest wyjątkowa zarówno dla chrześcijańskich pielgrzymów, jak i dla duchownych. To pierwsze święta po generalnym remoncie kaplicy Bożego Grobu, czyli miejsca, w którym po śmierci miał zostać położony Chrystus.
- Pielgrzymi przychodzą i mówią, jaka jest nowa i czysta, gdy wcześniej widzieli ją w opłakanym stanie - mówi franciszkański przełożony Bazyliki Bożego Grobu, ojciec Zacheusz Drążek.
Znajdująca się w bazylice kaplica groziła zawaleniem. Jej remont trwał 10 miesięcy i kosztował co najmniej cztery miliony dolarów.
W tym roku Wielkanoc w tym samym czasie świętują katolicy, protestanci i prawosławni. Izraelskie władze spodziewają się, że w tych dniach do kraju może przyjechać nawet 180 tysięcy gości z zagranicy.