Szef Rady Europejskiej ostrzegł Wielką Brytanią przed ryzykiem braku porozumienia w sprawie Brexitu jeśli negocjacje się opóźnią. Donald Tusk napisał o tym na jednym z portali społecznościowych. Wcześniej w nieoficjalnych rozmowach unijni urzędnicy przyznawali, że chaos na Wyspach po wczorajszych wyborach może opóźnić rozpoczęcie rozmów w sprawie warunków wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii. Żadna z partii nie będzie w stanie samodzielnie tworzyć rządu. Wygrali konserwatyści, ale nie mają większości.
W podobnym tonie wypowiadała się w piątek szefowa unijnej dyplomacji, Federica Mohgerini. - Rok po referendum wciąż nie mamy brytyjskiego stanowiska do negocjacji w sprawie Brexitu i trudno przewidzieć kiedy je będziemy mieć - dodała.
Unia Europejska planowała rozpocząć rozmowy z Wielką Brytanią w sprawie Brexitu 19 czerwca. Wątpliwe jednak, aby wtedy do rozmów doszło z powodu problemów politycznych na Wyspach, bo konserwatyści będą musieli szukać koalicjanta do rządu.
A termin przeznaczony na negocjacje jest zapisany w unijnym traktacie: dwa lata od czasu złożenia wniosku o woli wyjścia z Unii Europejskiej. Wielka Brytania uruchomiła artykuł 50. unijnego traktatu 29 marca tego roku, co oznacza, że 29 marca 2019 roku powinna opuścić Unię Europejską.


Radio Szczecin
