Rosyjski parlament przyjął uchwałę, w której zwraca się do międzynarodowej społeczności o ochronę i uszanowanie pamięci żołnierzy radzieckich. To odpowiedź Rosji na ustawę - przyjętą przez polski Sejm - zakładającą usunięcie z przestrzeni publicznej symboli i pomników komunizmu.
Strona rosyjska nie informuje opinii publicznej o wydarzeniach, które miały miejsce przed atakiem hitlerowskich Niemiec na Związek Radziecki, przemilczając napaść Armii Czerwonej na Polskę we wrześniu 1939 roku, zbrodnię katyńską i późniejsze zniewolenie naszego kraju.
Uchwała Dumy Państwowej skierowana została do parlamentów narodowych, OBWE, Rady Europy i Parlamentu Europejskiego. Rosyjscy deputowani apelują o potępienie działań obrażających pamięć żołnierzy, którzy wyzwolili Europę od faszyzmu, ofiar holocaustu i innych przestępstw popełnionych przez „hitlerowców i ich wspólników w okresie II wojny światowej”.
Nie wspominają o sojuszu Hitlera ze Stalinem.
W dokumencie rosyjscy parlamentarzyści napisali, że „nie będzie przebaczenia” dla tych, którzy podsycają rewanżyzm w Polsce, na Litwie, Łotwie, Estonii i Ukrainie.
Chcą także, aby rosyjski punkt widzenia, który nazywają „prawdziwym” został wprowadzony do podręczników szkolnych w innych krajach Europy. Tymczasem rosyjscy historycy badający zbrodnie stalinowskie od dawna zwracają uwagę, że Moskwa wykorzystuje historię jako element politycznej propagandy.