Szef Rady Europejskiej ponowił presję na Wielką Brytanię w sprawie przyspieszenia negocjacji dotyczących jej wyjścia z Unii.
Donald Tusk powiedział, że do początku grudnia konieczny jest postęp w rokowaniach brexitowych, by możliwe było rozpoczęcie rozmów o przyszłych relacjach handlowych, na czym zależy władzom w Londynie.
Przewodniczący Rady rozmawiał na ten temat w Goeteborgu, przy okazji unijnego szczytu, z premier Theresą May.
Na jak najszybszym rozpoczęciu rozmów o przyszłych relacjach handlowych bardzo zależy brytyjskim władzom, ale w tej sprawie Unia Europejska nie zmienia stanowiska.
- Przedstawiłem to jasno premier May, że ten postęp musi nastąpić najpóźniej na początku grudnia. Jeśli nie nastąpi do tego czasu, nie będziemy w stanie zaproponować nowych wytycznych w sprawie okresu przejściowego i przyszłych relacji na grudniowym szczycie europejskim - powiedział przewodniczący Rady Donald Tusk. Dodał, że chodzi przede wszystkim o większy postęp w negocjacjach w sprawie rozliczeń finansowych.
Unia Europejska narzeka, że Wielka Brytania do tej pory nie przedstawiła oficjalnego stanowiska w tej sprawie. Londyn odrzucił natomiast propozycję Brukseli, by wpłacać do obecnego, unijnego budżetu około 60 miliardów euro mimo Brexitu.
Przewodniczący Rady rozmawiał na ten temat w Goeteborgu, przy okazji unijnego szczytu, z premier Theresą May.
Na jak najszybszym rozpoczęciu rozmów o przyszłych relacjach handlowych bardzo zależy brytyjskim władzom, ale w tej sprawie Unia Europejska nie zmienia stanowiska.
- Przedstawiłem to jasno premier May, że ten postęp musi nastąpić najpóźniej na początku grudnia. Jeśli nie nastąpi do tego czasu, nie będziemy w stanie zaproponować nowych wytycznych w sprawie okresu przejściowego i przyszłych relacji na grudniowym szczycie europejskim - powiedział przewodniczący Rady Donald Tusk. Dodał, że chodzi przede wszystkim o większy postęp w negocjacjach w sprawie rozliczeń finansowych.
Unia Europejska narzeka, że Wielka Brytania do tej pory nie przedstawiła oficjalnego stanowiska w tej sprawie. Londyn odrzucił natomiast propozycję Brukseli, by wpłacać do obecnego, unijnego budżetu około 60 miliardów euro mimo Brexitu.