Stany Zjednoczone w ostrych słowach potępiły zamach w Egipcie, w którym zginęło blisko 300 osób. W piątek przed świątynią niedaleko Al-arisz sprawcy najpierw zdetonowali bombę, a potem strzelali do uciekających ludzi.
Prezydent USA, który telefonicznie rozmawiał ze swoim egipskim odpowiednikiem dodał, że piątkowy atak był straszny, tchórzliwy i skierowany w stronę niewinnych oraz bezbronnych wiernych. Potępiając zamach Donald Trump kolejny raz wspomniał o potrzebie ściślejszych kontroli imigracyjnych w USA oraz o konieczności wybudowania muru na granicy Stanów Zjednoczonych i Meksyku.
Obie kwestie stanowią priorytety działań prezydenta na najbliższą przyszłości. Należały do jego głównych obietnic podczas kampanii wyborczej.