Republikańscy członkowie komisji do spraw wywiadu Kongresu Stanów Zjednoczonych ogłosili, że nie znaleźli dowodów na zmowę między sztabem Donalda Trumpa a Rosją podczas kampanii prezydenckiej w 2016 roku. Demokraci odcinają się od tej konkluzji, twierdząc, że ma polityczny charakter.
W liczącym 150 stron projekcie raportu końcowego z prac komisji Republikanie stwierdzili również, że nie znaleźli dowodów na koordynację działań sztabu obecnego prezydenta z Rosją. Demokraci krytykują konkluzję raportu. Ich zdaniem, Republikanie skapitulowali przed prezydentem. Oskarżyli ich też o sabotowanie dochodzenia, które po przyjęciu raportu zostanie zakończone.
Osobne dochodzenia w sprawie ingerencji Rosji w amerykańskie wybory prowadzi Senat USA oraz specjalny prokurator Robert Mueller. Ten ostatni postawił w stan oskarżenia 13 Rosjan i kilkoro Amerykanów, w tym byłego szefa sztabu wyborczego Donalda Trumpa Paula Manaforta, któremu zarzucono nielegalne operacje finansowe. Kilka osób ze sztabu prezydenta Stanów Zjednoczonych poszło na współpracę z Robertem Muellerem.