Sejm będzie głosował we wtorek nad reformą szkolnictwa wyższego, czyli tak zwaną Konstytucją dla Nauki. Nowe przepisy mają zastąpić cztery dotychczasowe ustawy.
Do ustawy zaproponowano prawie 200 poprawek. Minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin jeszcze w czasie poprzedniego posiedzenia Sejmu, kiedy nie odbyło się wcześniej zaplanowane głosowanie nad Konstytucją dla Nauki, zapewniał, że poprawki nie zmieniły sensu ustawy i mimo wcześniejszej krytyki przepisów przez wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego, ustawa ma poparcie posłów Prawa i Sprawiedliwości. - Te zmiany, które są istotne dotyczą rady uczelni. Rada zostanie przekształcona w ciało doradcze, a nie współdecyzyjne. To są poprawki, które uzgodniliśmy z parlamentarzystami PiS - mówił Gowin.
Proponowane przepisy między innymi zwiększają rolę rektora, wprowadzają nowy organ - radę uczelni, zmieniają sposób finansowania uczelni, nie likwidują habilitacji, ale zawężają znaczenie tego stopnia naukowego. Zmieniają także sposób uzyskiwania doktoratu, zmniejszają liczbę dyscyplin naukowych i wprowadzają przepisy dotyczące lustracji.
W czerwcu przeciwko ustawie protestowały grupy studentów między innymi w Warszawie, Krakowie, Gdańsku i we Wrocławiu.