Mimo fali krytyki po szczycie w Helsinkach, Donald Trump chce kolejnego spotkania w Władimirem Putinem. Prezydent Stanów Zjednoczonych zarzucił mediom próbę storpedowania zbliżenia z Rosją, która jego zdaniem może prowadzić do wojny.
- Szczyt z Rosją był wielkim sukcesem, choć nie dla „fake news” mediów, które są wrogiem narodu - napisał na Twitterze. Prezydent USA poinformował, że podczas spotkania z Władimirem Putinem dyskutował między innymi o terroryzmie, bezpieczeństwie Izraela, pokoju na Bliskim Wschodzie, Ukrainie i Korei Północnej. Prezydent USA dodał, że wszystkie problemy mogą zostać rozwiązane.
- "Fake news" media dążą do konfrontacji z Rosją, która może prowadzić do wojny. Ich działania są nieodpowiedzialne, nienawidzą faktu, że będę miał dobre relacje z Putinem - dodał Donald Trump.
Tymczasem nadal nie jest do końca jasne, co podczas spotkania "w cztery oczy" ustalili przywódcy Stanów Zjednoczonych i Rosji. Amerykański Departament Stanu informował, że nie ma ustaleń w żadnej z kluczowych spraw. Jednak Donald Trump napisał na Twitterze, że oczekuje kolejnego spotkania w z Władimirem Putinem „byśmy mogli zacząć wprowadzać w życie pewne rzeczy, które zostały omówione”.
Tymczasem Demokraci w Kongresie żądają dostępu do notatek amerykańskiej tłumaczki, które sporządzała podczas prywatnej rozmowy przywódców USA i Rosji. Ujawnienie ich jest jednak mało prawdopodobne.