Biały Dom poinformował, że prezydent Donald Trump zaprosił do Waszyngtonu prezydenta Rosji Władimira Putina. Kolejny szczyt przywódców Stanów Zjednoczonych i Rosji ma się odbyć jeszcze w tym roku. Tymczasem nadal nie jest jasne, jakie ustalenia przywódcy obu krajów poczynili w Helsinkach.
Jak informuje magazyn The Hill politycy republikańscy starają się przekonać Biały Dom by na razie nie zapraszać Władimira Putina. - Może za rok albo dwa - oświadczył jeden z republikańskich przywódców w wyższej izbie parlamentu senator z Teksasu John Cornyn.
- Powinniśmy zrobić przerwę w szczytach - oświadczyła republikańska senator Shelley Moore Capito.
Amerykańscy kongresmani domagają się informacji o czym prezydenci Donald Trump i Władimir Putin ustalili podczas dwugodzinnej prywatnej rozmowy. Jej przebiegu nie zna nawet koordynator amerykańskich służb wywiadowczych Dan Coats.
- Nie wiem, co się stało podczas tego spotkania. Prezydent trochę powiedział na ten temat i myślę, że z czasem dowiemy się więcej - powiedział podczas wystąpienia w Aspen.
Był zaskoczony, gdy dowiedział się, ze planowany jest kolejny szczyt przywódców USA i Rosji. Jeśli do niego dojdzie będzie to pierwsza wizyta Władimira Putina w Waszyngtonie od 2005 roku.