Władimir Putin chce zmusić Donalda Trumpa do negocjacji układów rozbrojeniowych - uważają rosyjscy komentatorzy. Niezależni eksperci tłumaczą, że to był najistotniejszy temat szczytu w Helsinkach i temu służą nieustanne demonstracje najnowocześniejszego uzbrojenia organizowane przez rosyjskie ministerstwo obrony.
Według redaktora naczelnego radia Echo Moskwy Aleksieja Wieniediktowa, wszystkie mrugnięcia okiem, uściski dłoni i dyskusje o ingerencji Rosji w amerykańskie wybory prezydenckie miały za zadanie odwrócić uwagę opinii publicznej od najważniejszych kwestii.
- Podstawowym tematem rozmów Putina z Trumpem, o którym nikt nie wspomina, albo mówi się niewiele, była tak zwana strategiczna lub inaczej globalna stabilność. Tak więc ustne porozumienia o rozpoczęciu rozmów na temat całego kompleksu środków powstrzymywania były kwestią centralną-główną - oświadczył Wieniediktow w wywiadzie dla Radia Svoboda.
Rosyjski publicysta tłumaczy, że Rosji zależy na utrzymaniu dotychczasowych układów rozbrojeniowych, głównie związanych z wykorzystaniem kompleksów obrony przeciwrakietowej. Moskwa od kilku lat próbuje wymóc na Stanach Zjednoczonych zaprzestanie rozbudowy systemu tarczy antyrakietowej. W ocenie Aleksieja Wieniediktowa, prezentowanie najnowszego uzbrojenia, organizowanie manewrów wojskowych i straszenie świata potęgą Rosji ma tylko jeden cel - utrzymanie względnej równowagi militarnej między Moskwą i Waszyngtonem.
- Podstawowym tematem rozmów Putina z Trumpem, o którym nikt nie wspomina, albo mówi się niewiele, była tak zwana strategiczna lub inaczej globalna stabilność. Tak więc ustne porozumienia o rozpoczęciu rozmów na temat całego kompleksu środków powstrzymywania były kwestią centralną-główną - oświadczył Wieniediktow w wywiadzie dla Radia Svoboda.
Rosyjski publicysta tłumaczy, że Rosji zależy na utrzymaniu dotychczasowych układów rozbrojeniowych, głównie związanych z wykorzystaniem kompleksów obrony przeciwrakietowej. Moskwa od kilku lat próbuje wymóc na Stanach Zjednoczonych zaprzestanie rozbudowy systemu tarczy antyrakietowej. W ocenie Aleksieja Wieniediktowa, prezentowanie najnowszego uzbrojenia, organizowanie manewrów wojskowych i straszenie świata potęgą Rosji ma tylko jeden cel - utrzymanie względnej równowagi militarnej między Moskwą i Waszyngtonem.