Około 200 Polaków i Ukraińców protestowało przed Konsulatem Rosji w Krakowie. Sprzeciwiali się działaniom zbrojnym na Morzu Azowskim.
- Nie możemy milczeć. Musimy o tym wszyscy mówić. Naprawdę mamy wojnę. Rosja łamie prawo międzynarodowe. Boimy się wojny. Zaatakowano niepodległy kraj, to międzynarodowy skandal i nie sposób nie protestować - mówili protestujący.
Wieczorem Ukraińska Rada Najwyższa przyjęła dekret prezydenta o stanie wojennym. Ma obowiązywać od środy, przez miesiąc. W niedzielę rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa ostrzelała i zajęła trzy ukraińskie okręty wojenne, które próbowały przepłynąć z Morza Czarnego na Morze Azowskie.