Związek Nauczycielstwa Polskiego zawiesza od soboty strajk w placówkach edukacyjnych - poinformował szef związku Sławomir Broniarz.
Przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz oświadczył, że związek zawiesza, ale nie kończy strajku. Powiedział też, że protest zostanie zawieszony w sobotę 27 kwietnia o 6 rano i zaapelował do premiera Mateusza Morawieckiego.
- W porozumieniu z uczniami, rodzicami podjęliśmy decyzję o zawieszeniu strajku, by zapewnić uczniom warunki do zakończenia nauki. Ale powtarzam: zawieszamy, ale nie kończymy tego protestu. Panie premierze Morawiecki, dajemy panu czas do września. Czekamy na konkretne rozwiązania z Pana strony - powiedział Broniarz.
Związkowcy wkroczą w "nowy etap protestu" - zapowiedział lider ZNP. Zadeklarował też, że związek nie podpisze porozumienia, które rząd uzgodnił z oświatową Solidarnością tuż przed rozpoczęciem strajku.
W Sejmie trwają prace nad zmianą prawa oświatowego, która umożliwiłaby dopuszczenie uczniów do matury bez konieczności klasyfikowania ich przez rady pedagogiczne. Podczas konferencji prasowej w Sejmie wicemarszałek Beata Mazurek oświadczyła, że prace nad zmianami, mimo zawieszenia strajku, będą kontynuowane.
Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk powiedział, że nowelizacja prawa oświatowego da abiturientom pewność, że 6 maja rozpoczną się matury. - Wyżej wymienione rozstrzygnięcie może nastąpić po zakończeniu zajęć dydaktyczno-wychowawczych, które kończą się 26 kwietnia 2019, a wiec de facto będą mogły być zrealizowane 29 i 30 kwietnia. Tak, żeby długi weekend majowy uczniowie mogli rozpocząć w pełni, spokojni i świadomi, że matury rozpoczną się 6 maja - powiedział Dworczyk.
Strajk trwa od 8 kwietnia.
- W porozumieniu z uczniami, rodzicami podjęliśmy decyzję o zawieszeniu strajku, by zapewnić uczniom warunki do zakończenia nauki. Ale powtarzam: zawieszamy, ale nie kończymy tego protestu. Panie premierze Morawiecki, dajemy panu czas do września. Czekamy na konkretne rozwiązania z Pana strony - powiedział Broniarz.
Związkowcy wkroczą w "nowy etap protestu" - zapowiedział lider ZNP. Zadeklarował też, że związek nie podpisze porozumienia, które rząd uzgodnił z oświatową Solidarnością tuż przed rozpoczęciem strajku.
W Sejmie trwają prace nad zmianą prawa oświatowego, która umożliwiłaby dopuszczenie uczniów do matury bez konieczności klasyfikowania ich przez rady pedagogiczne. Podczas konferencji prasowej w Sejmie wicemarszałek Beata Mazurek oświadczyła, że prace nad zmianami, mimo zawieszenia strajku, będą kontynuowane.
Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk powiedział, że nowelizacja prawa oświatowego da abiturientom pewność, że 6 maja rozpoczną się matury. - Wyżej wymienione rozstrzygnięcie może nastąpić po zakończeniu zajęć dydaktyczno-wychowawczych, które kończą się 26 kwietnia 2019, a wiec de facto będą mogły być zrealizowane 29 i 30 kwietnia. Tak, żeby długi weekend majowy uczniowie mogli rozpocząć w pełni, spokojni i świadomi, że matury rozpoczną się 6 maja - powiedział Dworczyk.
Strajk trwa od 8 kwietnia.
Przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz oświadczył, że związek zawiesza, ale nie kończy strajku. Powiedział też, że protest zostanie zawieszony w sobotę 27 kwietnia o 6 rano i zaapelował do premiera Mateusza Morawieckiego.
Dodaj komentarz 4 komentarze
można?- można sie dogadać,,przy czym nieroby z oświaty poległy
Trąbka do odwrotu.
Przed każdym wejściem do szkoły ... namalujmy kredą na chodniku laurkę S. Broniarzowi.
Ostatni dzwonek bo rodzice by go zjedli !!!! ... Chiał zablokować MATURY? porażka !
@Mirek podoba mi się ta inicjatywa. LAURKA DLA BRONIARZA