W przyszłym tygodniu Sejm najprawdopodobniej zajmie się rozpatrzeniem uchwały Senatu o odrzuceniu nowelizacji ustaw sądowych.
Posłanka Prawa i Sprawiedliwości Joanna Lichocka powiedziała, że sejmowa większość z pewnością odrzuci stanowisko Senatu i tym samym skieruje ustawę do prezydenta. - Musimy dokończyć reformę wymiaru sprawiedliwości, nie mamy zamiaru się z niej wycofywać - podkreślała Lichocka.
Z kolei poseł Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Napieralski uważa, że prezydent Andrzej Duda powinien stanąć ponad wszystkimi sporami wokół nowelizacji i rozważyć zorganizowanie debaty, między innymi z przedstawicielami wszystkich partii politycznych.
Nowelizacja ustawy o sądownictwie powszechnym i Sądzie Najwyższym wprowadza odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania, które mogą utrudniać funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, a także za podważanie wyboru sędziów oraz za działalność publiczną, której nie można pogodzić z zasadami niezależności i niezawisłości sędziów.
Ponadto zgodnie z nowymi przepisami, kandydata na stanowisko I prezesa SN będzie mógł zgłosić każdy sędzia. Jeśli będą problemy z wyborem prezesa i osiągnięciem kworum, to wybór będzie ważny, gdy zagłosuje za danym kandydatem 32 sędziów Sądu Najwyższego.
Najbliższe posiedzenie Sejmu zaplanowano na 22-23 stycznia.