To inicjatywa prezydenta Andrzeja Dudy, który zaproponował, by "przeciąć festiwal awantur i powiedzieć: "sprawdzam".

Premier mówił, że jego rząd osiąga sukcesy mierzalne w liczbach. Wymieniał spadek bezrobocia czy też stan finansów publicznych.

- Bezrobocie spadło do poziomu drugiego, najniższego w UE. Ta zmora III Rzeczypospolitej modelu neoliberalnego, który wy wdrażaliście - odeszła w niepamięć. Dzisiaj znowu dla nas jest ono potężnym wezwaniem na skutek epidemii - podkreślił.

Premier Mateusz Morawiecki mówił w Sejmie, że "na naszych oczach wykluwa się nowy porządek świata po koronawirusie".

- To, co dzieje się dzisiaj będzie miało wpływ na Polskę w następnych latach. Polska potrzebuje podejścia, które będzie najbardziej właściwe do jest interesów - dodał.

- Czego potrzebują dzisiaj Polacy? Przede wszystkim skuteczności, sprawiedliwości, żeby nasze działania miały realny wpływ na rzeczywistość zdrowotną i gospodarczą. Polacy potrzebują stabilności i działania na rzecz dobra Rzeczypospolitej - mówił szef rządu.

Premier Mateusz Morawiecki zaznaczył, że wielkim sukcesem były programy społeczne, wprowadzone przez jego rząd.

- 500 Plus, Emerytura Plus, obniżenie wieku emerytalnego czy wreszcie zerowy podatek dla młodych po to, żeby tu zostawali, wykorzystywali swoje talenty, swoją efektywność. A nie oferta, którą wy mieliście: "weź kredyt, zmień pracę, wyjedź sobie za granicę" - mówił.

Dodał, że miarami sukcesu Polski jest nadrabianie dystansu wobec najbogatszych państw czy też usprawnienie instytucji, w tym aparatu skarbowego.

Premier Mateusz Morawiecki mówił, że jego rząd skutecznie walczy o interes Polski w Unii Europejskiej. Szef rządu powiedział, że w nowej perspektywie budżetowej dla Polski przewidziane jest ponad 300 miliardów złotych, a kolejne 300 miliardów jest zaplanowane w ramach Europejskiego Funduszu Odbudowy.

Zwrócił się również do posłów, aby nadzorowali rozdział środków pomocowych dla przedsiębiorców. Szef rządu zaznaczył, że niektóre samorządy wyraźnie nie radzą sobie z tym zadaniem.