Prezydent Donald Trump wyraził przekonanie, że wygra wybory prezydenckie. Amerykański przywódca wskazał na entuzjazm swoich zwolenników oraz na kolejki przed lokalami wyborczymi.
Podczas wizyty w centralnym sztabie wyborczym w Arlington pod Waszyngtonem prezydent Donald Trump wyraził przekonanie, że wbrew sondażom odniesie sukces. „
"Docierają do mnie informacje, że idzie nam dobrze na Florydzie, w Arizonie i w Teksasie. Wszędzie. Wierzę, że czeka nas wspaniały wieczór i wspaniałe 4 lata" - mówił amerykański prezydent.
Donald Trump skrytykował Sąd Najwyższy USA, który zezwolił na to by w Pensylwanii uznano za ważne głosy, które dotrą do komisji w ciągu trzech dni od wyborów pod warunkiem, że zostały wysłane w terminie. "Nie można odkładać ogłoszenia wyniku na wiele dni albo tygodni. Czeka na to nie tylko kraj, ale i cały świat" - mówił amerykański prezydent.
Donald Trump będzie oczekiwał na wyniki głosowania w Białym Domu. Na wieczór wyborczy przybędzie tam około 400 gości. Prezydent USA nie wykluczył, że w nocy wygłosi przemówienie do Amerykanów, ale zastrzegł, że będzie to zależało od napływających wyników głosowania.