Papież Franciszek udzielił obszernego wywiadu największemu dziennikowi sportowemu Europy „La gazzetta dello Sport”. Powiedział, że duch umiera nie kiedy człowiek przegrywa, ale kiedy przestaje walczyć.
„La Gazzetta dello Sport” zamieściła wywiad na pięciu pierwszych stronach sobotniego wydania. Papież zaprosił dziennikarzy do swojej rezydencji w Watykanie w Domu św. Marty. Stwierdził, że tryumf w sporcie jak w życiu może prowadzić do arogancji, a przegrana skłania do refleksji i może być fundamentem późniejszego zwycięstwa.
Pytany o wydarzenie sportowe, które wspomina z przyjemnością, papież zaznaczył, że najbardziej interesują go te, które wychodzą daleko poza sport. Wymienił włoskiego kolarza Bartalego, który w czasie II wojny ratował Żydów. Wspomniał Maradonę jako kruchego człowieka o dobrym sercu, który był poetą na boisku. Napiętnował doping. Stwierdził, że uczciwa przegrana jest lepsza niż brudne zwycięstwo.
Pytany o wydarzenie sportowe, które wspomina z przyjemnością, papież zaznaczył, że najbardziej interesują go te, które wychodzą daleko poza sport. Wymienił włoskiego kolarza Bartalego, który w czasie II wojny ratował Żydów. Wspomniał Maradonę jako kruchego człowieka o dobrym sercu, który był poetą na boisku. Napiętnował doping. Stwierdził, że uczciwa przegrana jest lepsza niż brudne zwycięstwo.