W związku z rocznicą zamachu w Hanau, gdzie neonazista zabił dziewięć
osób, rozgorzała w Niemczech dyskusja o rosnącym w społeczeństwie
rasizmie, nienawiści rasowej i coraz powszechniejszym antysemityzmie.
osób, rozgorzała w Niemczech dyskusja o rosnącym w społeczeństwie
rasizmie, nienawiści rasowej i coraz powszechniejszym antysemityzmie.
Główne uroczystości upamiętniające ofiary z Hanau sprzed roku odbędą się wieczorem na głównym cmentarzu w Hanau. Udział w nich weźmie prezydent Niemiec Frank Walter Steinmeier oraz premier Hesji Volker Bouffier.
Szef niemieckiej dyplomacji Heiko Maas na Twitterze wezwał obywateli do walki z rasizmem. Z kolei rodziny ofiar zarzucają policji, że nieudolnie prowadzi śledztwo w sprawie zamachu, a władzy federalnej oraz lokalnej, że od lat lekceważą wszelkie sygnały ostrzegawcze przed rosnącym zjawiskiem rasizmu i antysemityzmu.
"Po rasistowskim ataku w Hanau nastąpiła lekka zmiana, bowiem po raz pierwszy zaczęto otwarcie rozmawiać o istniejącym rasizmie. Ale powtórzę - władze Hesji ciągle mówią o znakomitej pracy policji i nie są w stanie ani przeprosić rodzin ani przyznać się do błędu" - powiedziała Newroz Duman, która zainicjowała grupę obywatelską walki z rasizmem.