Uzbrojeni napastnicy zabili co najmniej 140 osób w stanie Zamfara w północno-zachodniej Nigerii.
Rząd - w obliczu znacznego osłabienia gospodarki - próbuje utrzymać porządek i zapewnić przestrzeganie prawa w regionie, w którym od końca ubiegłego gwałtownie wzrosła liczba masowych uprowadzeń i aktów przemocy.
Zgodnie z relacjami informatorów agencji Reutera obszar w Zamfarze do ataku doszło we wtorek. Wówczas ponad trzystu uzbrojonych napastników na motocyklach zaatakowało osiem wiosek.
Nigeryjski stan Zamfara należy do regionów, w których porwania zdarzają się niezwykle często. Od początku września teren zablokowano telekomunikacyjnie. Władze chciały w ten sposób utrudnić napastnikom koordynację działań i kontakt. Rzecznik gubernatora Zamfary przekazał Reuterowi, że sprawcy ataków zostali przejęci przez wojsko.
Zgodnie z relacjami informatorów agencji Reutera obszar w Zamfarze do ataku doszło we wtorek. Wówczas ponad trzystu uzbrojonych napastników na motocyklach zaatakowało osiem wiosek.
Nigeryjski stan Zamfara należy do regionów, w których porwania zdarzają się niezwykle często. Od początku września teren zablokowano telekomunikacyjnie. Władze chciały w ten sposób utrudnić napastnikom koordynację działań i kontakt. Rzecznik gubernatora Zamfary przekazał Reuterowi, że sprawcy ataków zostali przejęci przez wojsko.