Według Piotra Zgorzelskiego z Polskiego Stronnictwa Ludowego, Władimirowi Putinowi zależy na zajęciu wschodniej Ukrainy, która jest najbardziej uprzemysłowioną częścią tego kraju.
"Putin chce pokazać tym samym, że może kreować politykę Europy" - dodał Piotr Zgorzelski. Jego zdaniem przez wiele miesięcy Rosja starała się podporządkować sobie Ukrainę poprzez podwyżki cen gazu i prądu.
"To miało spowodować niechęć społeczną i zmianę władzy na Ukrainie zależną od Rosji. To się nie udało" - podkreślił wicemarszałek Sejmu.
Na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ amerykański sekretarz stanu, Anthony Blinken poinformował, że Stany Zjednoczone mają informacje o przygotowywanym przez Rosję ataku na Ukrainę. Stwierdził również, iż kolejnym elementem planu Rosji będzie zwoływanie - jak to określił - "teatralnych" posiedzeń Rady i twierdzenie, że Rosja "musi bronić Rosjan mieszkających na Ukrainie".
Szef amerykańskiej dyplomacji dodał, że Waszyngton ma też informacje o tym, iż na liście celów rosyjskiej agresji znajduje się Kijów. Wezwał przy tym Rosję do oficjalnego zaprzeczenia o planowanym ataku.