Informacje płynące z Kremla na temat częściowego wycofania się rosyjskich wojsk z ukraińskiej granicy są nieprawdziwe – podają amerykańskie media powołując się na swoje źródła w Białym Domu i Pentagonie.
Zdaniem służb, armia Rosji zwiększyła się w regionie o kolejnych 7 tysięcy wojskowych. Informacje na ten temat w telewizji MSNBC komentował amerykański sekretarz stanu, Antony Blinken.
– Niestety, to nie działa tak, że co Rosja powie to tak się dzieje. Nie zaobserwowaliśmy żadnych ruchów wycofywania wojsk Kremla z ukraińskiej granicy. Byłby bardzo dobrze, jakby się tak stało, ale na razie nic tego nie potwierdza – mówił Antony Blinken.
To samo powtórzył następnie prezydent Joe Biden i dodał, że dotychczasowe działania Moskwy to tylko pozory, a jej zapewnienia nie mają żadnego potwierdzenia w rzeczywistości. Wysoki rangą urzędnik administracji Białego Domu anonimowo cytowany przez stację CNN podkreślił, że publiczne otwarcie prezydenta Władimira Putina na dyplomację jest tylko pozorem. Dodał, że może on użyć fałszywego pretekstu do ataku.
Najnowsze szacunki amerykańskie pokazują, że wojska rosyjskie okrążyły Ukrainę z trzech stron i liczą około 150 tysięcy żołnierzy. O konflikcie w ostatnich godzinach rozmawiali telefonicznie prezydent Joe Biden i kanclerz Niemiec, Olaf Scholz. W tym przypadku omówiono rozmowy obu przywódców z prezydentami Rosji i Ukrainy.
– Niestety, to nie działa tak, że co Rosja powie to tak się dzieje. Nie zaobserwowaliśmy żadnych ruchów wycofywania wojsk Kremla z ukraińskiej granicy. Byłby bardzo dobrze, jakby się tak stało, ale na razie nic tego nie potwierdza – mówił Antony Blinken.
To samo powtórzył następnie prezydent Joe Biden i dodał, że dotychczasowe działania Moskwy to tylko pozory, a jej zapewnienia nie mają żadnego potwierdzenia w rzeczywistości. Wysoki rangą urzędnik administracji Białego Domu anonimowo cytowany przez stację CNN podkreślił, że publiczne otwarcie prezydenta Władimira Putina na dyplomację jest tylko pozorem. Dodał, że może on użyć fałszywego pretekstu do ataku.
Najnowsze szacunki amerykańskie pokazują, że wojska rosyjskie okrążyły Ukrainę z trzech stron i liczą około 150 tysięcy żołnierzy. O konflikcie w ostatnich godzinach rozmawiali telefonicznie prezydent Joe Biden i kanclerz Niemiec, Olaf Scholz. W tym przypadku omówiono rozmowy obu przywódców z prezydentami Rosji i Ukrainy.