Przed ambasadą rosyjską w Warszawie przed południem rozpoczęła się antywojenna manifestacja. Uczestniczy w niej kilkaset osób.
- Kijów-Warszawa - wspólna sprawa - skandowali uczestnicy manifestacji.
Ludzie zebrali się spontanicznie. Widać polskie i ukraińskie flagi oraz antywojenne transparenty. Przejeżdżający kierowcy na znak solidarności używają klaksonów. Przed rosyjską ambasadą można spotkać Ukraińców i Polaków oraz przedstawicieli innych narodów. Przeważają ludzie młodzi. Jak podkreślają, chcą wyrazić swój sprzeciw wobec wojny.
- Obudziłam się, przeczytałam wiadomości i zaczęłam płakać. Nie wyobrażam sobie tego. To jest najgorsza rzecz, jaka mogła się wydarzyć - powiedziała jedna z protestujących.
Władze Ukrainy poinformowały o kilkudziesięciu zabitych ukraińskich żołnierzach. Są też ofiary wśród ludności cywilnej.
Ludzie zebrali się spontanicznie. Widać polskie i ukraińskie flagi oraz antywojenne transparenty. Przejeżdżający kierowcy na znak solidarności używają klaksonów. Przed rosyjską ambasadą można spotkać Ukraińców i Polaków oraz przedstawicieli innych narodów. Przeważają ludzie młodzi. Jak podkreślają, chcą wyrazić swój sprzeciw wobec wojny.
- Obudziłam się, przeczytałam wiadomości i zaczęłam płakać. Nie wyobrażam sobie tego. To jest najgorsza rzecz, jaka mogła się wydarzyć - powiedziała jedna z protestujących.
Władze Ukrainy poinformowały o kilkudziesięciu zabitych ukraińskich żołnierzach. Są też ofiary wśród ludności cywilnej.